Czekolada nie jest po to, żeby liczyć kalorie. Czekolada jest po to, by rozkoszować się jej smakiem w trakcie jedzenia i właśnie choć przez chwilkę NIE liczyć kalorii :))
_Czekolada zawiera wiele składników, z których część może uzależniać, w tym:
* Cukier - tabliczki czekolady (w przeciwieństwie do kakao) mogą zawierać duże ilości cukru
* Kofeina - ten sam stymulant, który zawarty jest w kawie, występujący jednak w czekoladzie w niewielkich ilościach (5-10mg w tabliczce); należałoby zjeść 12 tabliczek czekolady, aby spożyć jej tyle, ile zawiera szklanka kawy
* Teobromina - aktywna biologicznie pochodna ksantyny, główna substancja uzależniająca charakterystyczna dla czekolady.
Kabzior: bo w mowie potocznej i chyba nawet w dietetyce skraca się to kilo w wymowie. Może sens fizyczny jest tu załamany, ale kłamstwem tego nazwać nie można. Dieta 1000 kalorii to też tak naprawdę dieta miliona kalorii, ale mało kto o tym wie, i jakby Cola zareklamowała Zero jako produkt z 500 kaloriami, wszyscy zrozumieli by to na opak.
Co do czekolady, to źle jest opisana, bo to potoczne "kaloria" zapisuje
A ja nie potrzebuje takiej czekolady. Po prostu kupuję taką co ma 100g 6 pasków pasek ma 4 kostki i dziele 500kcal na 6 po czym na 4 co daje mi najmniejszą niepodzielną część o wartości 21kcal. Dalej tylko mnożę aż osiągnę limit.
Komentarze (17)
najlepsze
* Cukier - tabliczki czekolady (w przeciwieństwie do kakao) mogą zawierać duże ilości cukru
* Kofeina - ten sam stymulant, który zawarty jest w kawie, występujący jednak w czekoladzie w niewielkich ilościach (5-10mg w tabliczce); należałoby zjeść 12 tabliczek czekolady, aby spożyć jej tyle, ile zawiera szklanka kawy
* Teobromina - aktywna biologicznie pochodna ksantyny, główna substancja uzależniająca charakterystyczna dla czekolady.
Na przykład, po przegotowaniu, zawiera martwe i rozszarpane bakterie kałowe. Mniam!
Co do czekolady, to źle jest opisana, bo to potoczne "kaloria" zapisuje
~No tak po 300 kaloriach :)