Katar: koszmar robotników budujących stadiony
Piękny sen o pracy zagranicą zamienił się w koszmar. Zapłacili po 1500 euro pośrednikom za "załatwienie kontraktu", trafili niemalże do obozu pracy. Żyją uwięzieni na pustyni, pracują za o wiele mniejsze niż obiecano im stawki, w morderczym upale budując imponujące wieżowce i stadiony w...
batonkb z- #
- #
- #
- #
- 34
- Odpowiedz
Komentarze (34)
najlepsze
które kuce tak mówiły ?
Te 350 tys. nie ima się żadną pracą fizyczną, bo są tak bogaci, że nie muszą.
W Katarze paliwo kosztuje tyle, co waciki, nie ma homoagitacji, nie ma problemu alkoholizmu i jest dozwolona poligamia. W zasadzie to taki raj na Ziemi, ale przeciętny Europejczyk tego nie zrozumie. Dowód? Zapytajcie dowolnego rdzennego Katarczyka, czy jest szczęśliwy.
@KillBill: XD, to czemu jeszcze tam nie jesteś jak jest tak super?
Często się #!$%@? po 6 dni i nie masz czasu i sił aby uczyć się języka, czy nowych umiejętności co pozwoliłoby ci na zmianę pracy na lepszą.
Czasem agencja nie wypłaca całej kasy. Często mieszka się z kimś po dwie lub trzy a nawet więcej osób jak trafi się na tzw perony.
Lokują cię na zadupiach zdała od miasta, sklepów, w ogóle ludzi.
Brak szacunku ze strony agencji i nie traktowanie pracowników jak ludzi.
Można powiedzieć że celowo stworzono ustroje które uczyniły pewne kraje biednymi aby potem ci bogatsi mieli ręce do pracy.
https://przegladsportowy.onet.pl/mundial-2022/polak-budowal-stadiony-w-katarze-jego-wyznanie-jest-dla-wielu-szokujace/9v7qdq2