Myślisz "debil", patrzysz "debil". Okazuje się, że debil. Ty, ja ze żoną tu wychodzimy z psem w piątek, a że we wsi pod Warszawą mieszkam to nikt nie jeździ po nocy. No to idziem sobie główną drogą z chodnikiem i wtedy wkracza on, BMW, na oko 1996, blachy PZ. Żona z P więc zna ten typ. I jak on nie zaiwania. Jedzie sobie za normikiem na zderzak, skrzyżowanie, normik wrzuca kierunek w
#!$%@? takich wypas fur jezdzi, np A63 po Szczecinie #!$%@? z chyba włączona blokadą 1 biegu i tak jeździ bez celu od skrzyżowania do skrzyżowania do odcinki silnika - co daję strzały w wydech
W Zielonej Górze było to samo przez całe lato. A jeździł w ten sposób jeden dzban w BMW. Ludzie zgłaszali. Policja oczywiście #!$%@? yayca na te zgłoszenia. Ważniejsze sprawy mają. Pączki same się nie zjedzą, a drzemka w pracy sama się nie zrobi. Huk głośniejszy niż petardy Achtungi. Za pierwszym razem jak jebło o 3 w nocy to myslałem, że bomba spadła.
Żeby to jeszcze były auta, które robią 100-200 w mniej niż 10 sekund, ale to często są parchy, które nowy diesel po sofcie #!$%@?. W mojej okolicy jeździ Fiat 500, może Abarth, może nie, nieważne. Fura z silnikiem o pojemności mniejszej niż karton mleka, wgrane te #!$%@? popsy i przy każdym dojeździe do skrzyżowania pierdzi to gówno, jakbyś do puszki z piwem nawrzucał kamieni. #!$%@? motoryzacyjne disco-polo
@bylem_zielonko: na pewno nie ten egzemplarz, o którym pisze. Może są jakieś zestawy poprawiające brzmienie tego kartonu, ten konkretny brzmi tragicznie
U mnie jeździ ciul, który przerobił swoje bmw na istną dyskotekę i sam zestaw nagłaśniający jest z pewnością droższy od auta xD o robociźnie by to wszystko ogarnąć nawet nie wspominam kiedy przejeżdża obok kamienicy (pomimo zamkniętych szyb u siebie) to nam szyby lekko wibrują razem ze ścianami, ogólnie czuć rezonans, trudno to opisać ( ͡°͜ʖ͡°) najlepiej jak robi to latem chwilkę przed 22 wracając z
Od kiedy mam kaszojada, to mnie takie zachowanie denerwuje bardzo (wcześniej tylko mnie denerwowało, teraz bardzo). Tak samo ta tych motórach - ruszają z pod świateł z piskiem opon i wyciem tylko po to, żeby za 150 m hamować na kolejnych...
Jeśli to jakiś lokals to ludzie na pewno wiedzą kto to i gdzie parkuje. Na szczęście na takie 'usterki' wymyślono środek naprawczy: tak zwana 'pianka montażowa'. Aplikuje się do wydechu, aż do skutku.
Komentarze (352)
najlepsze
Ty, ja ze żoną tu wychodzimy z psem w piątek, a że we wsi pod Warszawą mieszkam to nikt nie jeździ po nocy. No to idziem sobie główną drogą z chodnikiem i wtedy wkracza on, BMW, na oko 1996, blachy PZ. Żona z P więc zna ten typ. I jak on nie zaiwania. Jedzie sobie za normikiem na zderzak, skrzyżowanie, normik wrzuca kierunek w
widać że jakiś tęgi łeb nad tym pracował
W mojej okolicy jeździ Fiat 500, może Abarth, może nie, nieważne. Fura z silnikiem o pojemności mniejszej niż karton mleka, wgrane te #!$%@? popsy i przy każdym dojeździe do skrzyżowania pierdzi to gówno, jakbyś do puszki z piwem nawrzucał kamieni. #!$%@? motoryzacyjne disco-polo
kiedy przejeżdża obok kamienicy (pomimo zamkniętych szyb u siebie) to nam szyby lekko wibrują razem ze ścianami, ogólnie czuć rezonans, trudno to opisać ( ͡° ͜ʖ ͡°) najlepiej jak robi to latem chwilkę przed 22 wracając z
@brozio991: wyzej (w kom. @.billuscher) jest rozklepane, dlaczego godzina nie ma znaczenia.