Pasażer zmarł w autobusie. "Popołudniowy szczyt i nikt nic nie zgłosił"
Na krańcowym przystanku kierowca autobusu miejskiego linii 21 z Częstochowy zauważył w lusterku półleżącego mężczyznę.To był popołudniowy szczyt, duży przepływ pasażerów i nikt mu nic nie zgłosił. Na przystanku w centrum podszedł do niego, jeszcze wyczuwał puls.
szuwarek-mini z- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie oddycha, to pewnie pijany albo śpi.
Bystrych kierowców zatrudniają.