Nokaut rosyjskiej potęgi artyleryjskiej. Pomogły też polskie Kraby
Przed wojną w Ukrainie państwa NATO dość niefrasobliwie podchodziły do rozwoju artylerii lufowej. Z USA włącznie, gdzie dopiero od niedawna przywraca się działa lufowe do łask. W odróżnieniu od Polski: program artyleryjski udał nam się chyb
Sopel74 z- #
- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
Teraz co tylko możemy kupujemy praktycznie z półki bo nie możemy czekać latami na uzupełnienie zapasów, musimy odbudować nasze zdolności odstraszające, dzięki temu, dodatkowo dzięki temu, że oddaliśmy ogromne ilości sprzętu to sprawiliśmy, że rosja odbiła się od Ukrainy i wyzerowała swój potencjał militarny na 5-10 lat.
@Sopel74: xD ty, a są działa nielufowe?
@worlink: Ukraińcy o tym nie słyszeli i z niej się strzela xD
@worlink: nie robicie bo żeście jełopy. Na szczęście krabami zajmują się fachowcy, którzy z tobą się nie identyfikują.
Ciągle spotykam się z tym zwrotem. Przez kogo była uważana, poza ruską propagandą.
Przed wojną dawał bym tak : USA, Chiny, Indie, Turcja i dopiero gdzieś tu Ruscy ale w konkurencji z Gorszą Koreą (południową) i Japonią.
Jak ktoś był choćby na kilka dni w Rosji, wie, że to co na papierze ma się do rzeczywistości jak 10:1 w wersji optymistycznej.
@WaldemarBatura: Które są obiektywnie gorsze od Rosji xD
Ta która przy dużych stratach zdobyła Al-Bab?
Rosja jak najbardziej jest drugą armią świata, tylko tak się zdarzyło, że numer 1 i połowa Top 10 są w sojuszu przeciwko nim i nawet wykorzystując 10% swoich mocy są w stanie wygrać nie ruszając bezpośrednio ich
Nie miała. Mamy dziewiąty miesiąć wojny, ogarnijcie wreszcie podstawy
Chyba udał się aż za dobrze i ubicie własnego programu i zastąpienie go cudzym produktem z korei śmierdzi łapówami dla pisiorów.
Tak, wiem, mamy wyprodukować jeszcze około 90 dział dla ukrainy i w celu wypełnienia luki w miejsce już przekazanych naszemu sąsiadowi.
A potem co? Każdą śrubkę, kabel, panel, blachę, szybkę, olej, przyrząd - będziemy kupować od koreańczyków.
I nie, nie
- Po pierwsze nawet Krab nie był w 100% produkowany w Polsce, a tylko składany.
- Po drugie to, co było produkowane dalej będzie produkowane, bo Kraby przekazane i sprzedane Ukrainie będą musiały mieć zerowane resursy, np. wymieniane lufy.
- Po trzecie nie ma na tyle obrabiarek żeby przyspieszyć produkcję krajową i nikt nam ich nie chce na razie sprzedać. Nie ma szans na ich szybki zakup.
- Po czwarte