To okolice Playa de la Arena. Pamiętam dokładnie ten blok bo miejsce przepiękne a to niebieskie brzydadztwo na cyplu zupełnie tam nie pasuje. Przechodziłem podziemnym przejściem/piwnicą tego budynku żeby przedostać się na drugą stronę plaży. Wyglądało to tragicznie, jak w jakimś brazylijskim getcie, masa pato małolatów potęgowała klimat. Chyba miejscowa młodzież lubi się tam zbierać. Mimo wszystko uważam że to najlepsza plaża na Teneryfie. Była cudowna, piękne wspomnienia. Wklejam lokalizację bloku na
Nie wiem czemu, ale jakoś tak mam, że lubię podziwiać takie widoki. Wielu pewnie się dziwi, czemu goście sami nie uciekają a nagrywają, a ja właśnie bym był typ typem :D jeszcze bliżej bym się starał podejść jakby dało radę
Komentarze (168)
najlepsze
źródło: comment_1667815717BwegqjDgaGXiJl5OSBpKEE.jpg
PobierzCzasami, ale szalejące wygląda jak coś żywego co chce cię pochłonąć.