Ja trochę nie na temat. Zdziwiłem się gdy dowiedziałem się, że w Czechach paliwo jest jeszcze droższe niż w Polsce. Znajomy z czeskiego Cieszyna tankuje diesel w Polsce bo ok. 1zł taniej na litrze.
@Cavaan: spoko, u nas i tak o tym nikt nie powie, bo trzeba walczyc z rzadem w imie pieprzenia o tym, ze oni sa winni, ze nie reguluja wolnego rynku. Swoja droga pamietam jak SLD obnizylo akcyze, a ceny zostaly takie same, tylko wiecej kasy sobie nabijali producenci. Ale o tym tez juz nikt nie pamieta. Tempy narod mamy po prostu.
Prawo jazdy to wymysł socjalistów do dojenia ludzi z pieniędzy. Jeśli socjaliści w Czechach doją za nie mniej niż w Polsce to należy płacić im a nie łajzom w Polsce.
Ja tam polecam wszystkim kolekcjonerskie prawa jazdy z takich stron jak fastidcard.com - szybka wysyłka, opłacalna cena i mozliwośc wyborów nie tylko wzorów na Polskę, ale także na inne kraje.
Z tą dużą liczbą niezdających to przyczyna według mnie leży gdzieś po środku. Z jednej strony to na pewno egzaminatorzy, którzy czepiają się wszystkiego mając interes w oblewaniu. Z drugiej strony, teraz na prawo jazdy szkoli się zdecydowanie więcej osób. Jak patrzę na pokolenie moich rodziców to w większości przypadków jest tak, że mąż ma prawo jazdy a żona nie. Teraz pod tym względem jest zdecydowanie inaczej, ogólnie więcej osób zdaje na
Pier*olą głupoty w tym artykule. To samo czytałem jeszcze wcześniej o prawku na lewo z Ukrainy bodaj, o podrobionych prawach jazdy z ameryki których polska policja nie jest w stanie sprawdzić itp. itd.
Moja rodzicielka ma dobrze prosperującą szkołę nauki jazdy, i mimo tego że w artykułach wypisują, że zainteresowanie spada o 40% itp itd to wszyscy instruktorzy z tej szkoły, jak i znajomi mają pozawalane kalendarze po 10 godzin dziennie na
Bo w Polsce prawko jest nieco moim skromnym zdaniem źle skonstruowane.
Egzamin teoretyczny to raczej kwestia zakuj, zapomnij. Egzamin praktyczny to wolna w pełni przepisowa jazda przez 30 minut, w wielu przypadkach powtarzana aż do szczęśliwego przejazdu. Bo czy osoba która nie zdała za pierwszym razem(trudne parkowanie), zdając za drugim razem (parkowanie łatwiejsze), poprawia aż tak znacząco umiejętności swojej jazdy?
Pewnie nie ma idealnego systemu, bo każdy system otwiera furtki do krętactwa,
@happier: System stworzenia bezpiecznych kursow jest bardzo prostu - przyszly kierowca uczy sie jezdzic z innym kierowca z kilkuletnim stazem, ktory po kilku miesiacach wspolnej jazdy (i nauki dzieki temu praktycznej) decyduje, czy przyznac danej osobie prawko. Jego decyzja ma jednak jeden haczyk - w razie popelnienia wykroczen, osoba, ktora zdecydowala o posiadaniu prawka nowego kierowcy ponosi identyczna odpowiedzialnosc za wywolane przez niego szkody. I tak przez np. rok czasu. W
Komentarze (125)
najlepsze
Zdawałeś lub masz namiary na kogoś kto zdawał za granicą za pośrednictwem jakiejś firmy? Jeśli to nie ściema chętnie bym zrobił takie prawko.
Moja rodzicielka ma dobrze prosperującą szkołę nauki jazdy, i mimo tego że w artykułach wypisują, że zainteresowanie spada o 40% itp itd to wszyscy instruktorzy z tej szkoły, jak i znajomi mają pozawalane kalendarze po 10 godzin dziennie na
Egzamin teoretyczny to raczej kwestia zakuj, zapomnij. Egzamin praktyczny to wolna w pełni przepisowa jazda przez 30 minut, w wielu przypadkach powtarzana aż do szczęśliwego przejazdu. Bo czy osoba która nie zdała za pierwszym razem(trudne parkowanie), zdając za drugim razem (parkowanie łatwiejsze), poprawia aż tak znacząco umiejętności swojej jazdy?
Pewnie nie ma idealnego systemu, bo każdy system otwiera furtki do krętactwa,