Moi pisarze 1: Stephen King | Więcej Niż Słowa
Mój stosunek do Kinga określiłbym jako wygasający. Najpierw bezwarunkowy zachwyt, w pierwszej dekadzie tego stulecia ciągle duży szacunek przy dopatrywaniu się w jego książkach przysłowiowego Czegoś Więcej, aż po dominującą dzisiaj refleksję, że być może widziałem w nim za dużo.
marcin-krolik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze
SK to książkowa wersja kinowych "superprodukcji" oglądanych na netfliksie do zimnej pitcy piwa.