Putin: to „zielona agenda”, nie Rosja, odpowiada za kryzys energetyczny
Podczas spotkania Szanghajskiej Organizacji Współpracy Władimir Putin powiedział, że kryzys energetyczny to wina „zielonej agendy”, a nie Rosji.
Poludnik20 z- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Komentarze (90)
najlepsze
1. Nie zamknęli elektrowni jądrowych
2. Nie forsowali monopolu gazowego z jednego kierunku - Rosji
3. Nie otwierali nowych kopalni wegla (brunatnego z resztą, a więc bardziej szkodliwego dla środowiska)
4. Nie "śrubowawli" norm (jakościowych, finansowych i prawnych) dotyczących technologii OZE (m.in. wiatraki), żeby nie dopuścić tańszej konkurencji z Europy Środkowej
Nie trzeba płacić bo 90% z nich to tacy debile, że za darmo, albo za plusiki to wszystko robili. Teraz wszyscy mądrzy, a jeszcze rok temu pełno tu było działaczy glopciowych, którzy gdzieś się ostatnio pochowali jak cena gazu skoczyła 1000%.
Ci pseudoekolodzy unijni też są sponsorowani przez kreml, a unijni politycy są po prostu naiwni
Elektrownie atomowe byłyby lepszym rozwiązaniem, poprawnie wykonane są dobre dla środowiska, a w Czarnobylu rypnęło, bo u ruskich zawsze i wszystko jest na #!$%@? (choć miejsce akcji było na Ukrainie, jednakże to moskale decydowały i projektowały), a w Japonii dlatego, że tam są ciężkie warunki geologiczne i
@Pedator: ZSRR finansował organizacje lewicowe na zachodzie już przed II wojną światową, ba byli tacy co przyjeżdżali tam w gości i zaprzeczali, że głód na Ukrainie jest a ZSRR to raj( ͡° ͜ʖ ͡°)