Prawo stanu Delaware zakazuje umieszczania wszelkich obiektów w tym drzew, słupów, tablic do koszykówki itp. w odległości mniejszej niż 7 stóp od krawędzi jezdni. Pracownicy DelDOT (taki stanowy urząd komunikacji) przyjechali tylko wyegzekwować to prawo. W Polsce są o wiele bardziej idiotyczne przepisy.
Swoją drogą trzeba być idiotą żeby takie instalacje do koszykówki umieszczać tuż przy jezdni. Jak jakiś dzieciak zginie pod kołami samochodu to dopiero będzie lament. Nawiązując do tytułu wykopaliska
proponuje autorowi nauczyc sie angielskiego i sprawdzic informacje zanim w opisie wypisuje bzdury.
Usuwane byly kosze, ktore staly przy samym krawezniku. Czyli na terenie miejskim, bez miejskiej zgody.
Nie uwazam, ze madrym i wlasciwym pomyslem jest ustawiac kosz przy samej drodze. Ja bym nie chcial by moje dziecko gralo w kosza pomiedzy jezdzacymi samochodami.
"kolejny dowód dlaczego USA to chory kraj" raczej pasuje to bardziej do autora tego wykopu
@martiger: twoje dziecko? byłeś w ogóle w USA? te kosze stoją w "zamkniętych/ślepych uliczkach", gdzie tak najczęściej występują skupiska domków/zabudowań. Główne drogi to są szerokopasmówki, do których dochodzą właśnie te dojazdowe od domków gdzie ludzie sobie stawiają te kosze. W dupie byłeś gówno widziałeś a moralizujesz. W usa są porąbane przepisy/prawa zależnie od stanu i nie ma jak u nas w europie że się odwołasz do Strasburga
Prawo jest prawem: "Several residents were sent letters last year warning them that the state's “Clear Zone” law prohibits trees and other objects from being within seven feet of the pavement's edge in a residential subdivision."
Kolego, tam nie ma małego ruchu. Tam nie ma ruchu w ogóle. Jedyny ruch jaki tam jest to jak właściciel domu przyjedzie zaparkować nie w garażu, ale właśnie w tej zatoczce. Amerykanie mają hopla na punkcie bezpieczeństwa, co niestety często sprowadza się do absurdów takich jak ten powyżej. Z drugiej strony np. nie przeszkadza im to, że od broni palnej ginie tam największy odsetek ludzi wśród krajów wysokorozwiniętych.
@erin: Jest prawo mówiące, że nic nie ma stać 2m od drogi to nic nie ma stać 2m od drogi. Koniec dyskusji. Może jeszcze powinni się bawić w szczególiki i ustalać jakieś metody pomiaru ruchu drogowego i limity od jakiego natężenia ten drobny i typowo techniczny przepis będzie obowiązywal. No nie, super. Przestawilby sobie ten kosz na podwórko to nikt by mu nic nie powiedzial. No, ale to jest fucking US
@erin: za 100 lat bedziemy latac samochodami (ew. jezdzic na zmutowanych myszach) i do tej pory ta slepa uliczka zrobi sie bardzo uczeszczana. i wyjdzie ci taki amerykanin i powie, ze ten kosz tu stal 160 lat i nikomu nie przeszkadzal. droga to droga stary - jemu by pozwolili, to by sie znalazl nastepny co ma dom 20m dalej i stwierdzil, ze w sumie blisko, podobna sytuacja, a inny nie mialby
A komu tam ten kosz przeszkadzał? Jaki ruch aut jest w tej zatoczce? Jedyne samochody jakie się tam mogły pojawić to właściciela domu do którego należał ten kosz. Kolejny dowód na to że Ameryka to państwo policyjne. Wywiozą mu ten kosz gdzieś na jakieś składowisko i teraz będzie musiał dymać i sam go sobie przywozić. Kosz który stał w tym miejscu 60 lat nagle stał się niebezpieczny? Bez żartów. Ameryka jest krajem
@erin: a w czarnych dzielnicach od 60 lat sie zabijaja, handluja bronia i narkotykami, wiec po co respektowac prawo? masz im za zle, ze nie wyegzekwowali prawa przez te 60 lat (ktore pewnie wtedy nie istnialo, jak wiele innych praw, jak zakaz uzywania azbestu itd.) czy ze uchwalono prawo, ze nie mozna stawiac takich obiektow jak kosze czy drzewa mniej niz 2m od drogi? bo tlumaczenie, ze tutaj zapewne jest niewielki
Komentarze (16)
najlepsze
Swoją drogą trzeba być idiotą żeby takie instalacje do koszykówki umieszczać tuż przy jezdni. Jak jakiś dzieciak zginie pod kołami samochodu to dopiero będzie lament. Nawiązując do tytułu wykopaliska
Usuwane byly kosze, ktore staly przy samym krawezniku. Czyli na terenie miejskim, bez miejskiej zgody.
Nie uwazam, ze madrym i wlasciwym pomyslem jest ustawiac kosz przy samej drodze. Ja bym nie chcial by moje dziecko gralo w kosza pomiedzy jezdzacymi samochodami.
"kolejny dowód dlaczego USA to chory kraj" raczej pasuje to bardziej do autora tego wykopu
" Last fall,