@monilea: przez chwilę pomyślałem, że nawet mądry komentarz, po czym wszedłem na twój profil i zobaczyłem, co komentujesz, jak komentujesz i co wrzucasz na mirko. XDDD
@monilea: niestety, wystarczy spojrzeć na wypok, 90% to patologiczne treści, tania gówno-rozrywka i pralnia zwojów. Jak chcesz ciekawszy content wyłowić, to musisz szukać w działach grupujących odpowiednie tagi albo na tagach autorskich, a do nich też trzeba się przekopać przez szambo tagów w stylu #codziennynosacz, etc.
@pan-violaceus: najpierw przytoczmy historię kto wprowadził zakaz handlu w niedziele i od kiedy obowiązuje. W rozwinięciu opiszmy jak sobie z tym radzą bolacy i oraz jak na to reaguje branża spożywcza. Na koniec opiszmy ile już było niedzel handlowych w tym roku
najpierw przytoczmy historię NIEDZIEL NIEHANDLOWYCH kto wprowadził zakaz handlu w niedziele NIEHANDLOWĄ i od kiedy obowiązują NIEDZIELE NIEHANDLOWE. W rozwinięciu opiszmy jak sobie z NIEDZIELAMI NIEHANDLOWYMI radzą bolacy i oraz jak na NIEDZIELE NIEHANDLOWE reaguje branża spożywcza. Na koniec opiszmy ile już było niedzel handlowych w tym roku
Nie sądzę, żeby dobrych treści było mniej niż kiedyś. Po prostu jest więcej treści słabych.
Na początku internetu jego zawartość miała większą wartość niż obecnie, bo próg wejścia był wyższy. Teraz każdy może publikować, więc następuje inflacja jakości.
Problem jest w tym, że w zalewie treści słabych coraz trudniej wyłuskać te dobre.
@ZyfiDynock Pieniądze, kiedyś żeby czegoś się dowiedzieć, szedłeś do kiosku i kupowałeś. Dzisiaj wpisujesz hasło w google i szukasz, a jak jakaś strona chce zapłaty za dostęp do artykułu to cofasz się i szukasz darmowego dostępu. Dlatego portale mają od groma reklam żeby się utrzymać, a nas to wkurza więc instalujemy Adblock i portale znowu zwiększają liczbę reklam czy próbują ominąć blokady reklam. Internet to błogosławieństwo bo dał nam dostęp do prawie
@Marek_Licyniusz_Krassus: Problem z płatnymi treściami jest też taki że kiedy płatne gazety coś tam oferowały to w internecie było to za darmo, szybciej, więcej i lepszej jakości, w dzisiejszym standardzie opłata za treści to też nie jest problem, problemem jest określenie czy ta opłata jest adekwatna do poziomu. Mnie osobiście irytuje to że coraz więcej rozwiązań dla problematycznych zagadnień znajdę na yt czy reddicie niż na konkretnej stronie.
Kiedyś dziennikarstwo było prymitywne. Research itp. Teraz już wiadomo, co się klika, więc nie trzeba marnować czasu. Marketing czerpie z nauki o człowieku i jego zwierzęcych ciągotach. To się nazywało postęp, jeżeli dobrze pamiętam ( ͡°͜ʖ͡°)
Ja trochę o czymś innym ale niejako tym samym. Każdy, kto funkcjonuje w internecie anglojęzycznym wie jaką #!$%@?ą jest internet polskojęzyczny. Treści pisane pod algorytmy. 90% bełkotu, 10% treści skitranej mniej więcej 1/5 od dołu. Pogrubienia, tytuły, powtarzające się słowa kluczowe. Po prostu gówno. Szansa trafienia na wartościową stronę bliska zeru. Wpisanie tego samego hasła po angielsku daje nieporównywalnie lepsze rezultaty. Wniosek? Polaki mają jakieś zafiksowanie na tym jak pisać treści pod
@Salcesonowaty: spamerskich treści w j. angielskim są tysiące razy więcej niż w języku polskim, tyle, że tam to już często nie robi tego człowiek tylko sztuczna inteligencja tworzy różne teksty, i konstruuje strony pod zaplecze. Tyle tylko, że google coraz mniej opiera się na linkach, a coraz więcej na sygnałach społecznościowych i innych parametrach. To, że widzisz tak dużo polskiej spamerskiej treści, wynika z tego, że u nas jest głód dobrych
Przecież już dawno poziom internetu upadł na ryj. Jakiekolwiek wartościowe treści są po prostu płatne, nikt nie będzie pisał artykułów za najniższą krajową.
Widać niestety po niektórych dotychczas wartościowych dziennikarzach, robiących wartościowe merytoryczne programy, że przestawiają się na shorty na Youtube, bo zasięgi lepsze.
@wykidajka: Ze strony tworzonej przez entuzjastów kina sami zrobili gównoportal, a teraz gościu narzeka na gównodziennikarstwo xD Ładnie go tam gościu wyjaśnia w pierwszym komentarzu. Zresztą w każdym w sumie piszą, że chyba miał na myśli m.in. swoją stronę.
Komentarze (70)
najlepsze
źródło: comment_1662639407DKVJn3fbTDkGh3XMeJt0qb.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1662714101E052KuogRuUI7wBIqhXmps.jpg
Pobierznajpierw przytoczmy historię NIEDZIEL NIEHANDLOWYCH kto wprowadził zakaz handlu w niedziele NIEHANDLOWĄ i od kiedy obowiązują NIEDZIELE NIEHANDLOWE. W rozwinięciu opiszmy jak sobie z NIEDZIELAMI NIEHANDLOWYMI radzą bolacy i oraz jak na NIEDZIELE NIEHANDLOWE reaguje branża spożywcza. Na koniec opiszmy ile już było niedzel handlowych w tym roku
Na początku internetu jego zawartość miała większą wartość niż obecnie, bo próg wejścia był wyższy. Teraz każdy może publikować, więc następuje inflacja jakości.
Problem jest w tym, że w zalewie treści słabych coraz trudniej wyłuskać te dobre.
Mnie osobiście irytuje to że coraz więcej rozwiązań dla problematycznych zagadnień znajdę na yt czy reddicie niż na konkretnej stronie.
ZOBACZ JAK
Wyswietlen strony: 1 000 000
Chcemy debilnych tresci to je dostajemy
Ludzie sa debilami i nic tego nie zmieni.
Jakiekolwiek wartościowe treści są po prostu płatne, nikt nie będzie pisał artykułów za najniższą krajową.
Ładnie go tam gościu wyjaśnia w pierwszym komentarzu. Zresztą w każdym w sumie piszą, że chyba miał na myśli m.in. swoją stronę.