Aż mi się przypomniało jak lata temu pod naszą szkołą odpadło koło z autobusu, potoczyło się trochę metrów, ponoć podskoczyło na jednym aucie i wpadło w zaparkowane za nim Tico jednej z nauczycielek. Z przodu niewiele zostało, koło było wmontowane mniej więcej w drążek zmiany biegów, gdyby ktoś tam siedział na przednich fotelach to chyba by nie przeżył...
@el_dreso: tak... Chyba każdy słyszał historię o tym jak syna brata wujka szwagra mówił, że jego wnuczek nie miał zapiętych pasów i dzięki temu przeżył, bo go nie zmiażdżyło.
Komentarze (78)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora