Nam promotor na studiach opowiadał anegdotkę o tym że białym małżonkom się czarny dzeciak urodził. Mąż myślał, no zdradziła mnie cholera, ale żona stanowczo zaprzeczała i nie wiedziała co się stało. Po jakimś czasie sprawa się wyjaśniła. Otóż mąż w drodze do domu puknął przydrożną panią prostytutkę. Nie użył przy tym gumy a tą panią prostytutkę puknął chwilę wcześniej pewien murzyn. No i się okazało że wrócił do domu ze spustem murzyna
Komentarze (150)
najlepsze
Ciężko scenę z jakiegoś skeczu nazwać fejkiem, bo tylko kompletny dzban by mógł to wsiąść na serio.
źródło: comment_16610262440K1mR2wzGwqqRwKerAYNjX.jpg
Pobierz