W wielu firmach umyślnie się takie osoby zatrudnia. Z prostego, aczkolwiek smutnego powodu. Jeśli zarząd, dyrektor musiałby z pytaniami udać się do developera przeważnie szybko wyjdzie, że kompletnie nie ogarnia tematu. Zatrudniając product managera lub inną świnkę morską rozmawia z osobą na tym samym poziomie wiedzy, czyli bliskim 0 i może ją jeszcze bez trudu opie*#)|ć, gdyż i tak mu nic konstruktywnego nie odpowie na swą obronę.
@proweniencja: ktoś tu ma chyba niezły ból dupy o PM-ów. XD Dobry PM to faktycznie taka warstwa komunikacji między normalnymi ludźmi a nerdami siedzącymi w piwnicach, i nieoceniony kierownik całego projektu. Ale tak jak klepacz kodu może być ujowy, tak i PM może być ujowy.
@szopa123: Można kodować nie potrafiąc programować. Czy wyklepanie jakiegoś landingpejdża, nawet z jakąś logiką, wymaga umiejętności programowania? No nie. Wystarczy html, css i kawałek kodu skopiowanego ze stackoverflow. Ogólnie trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać. Oczywiście dla osoby nie mającej pojęcia o temacie taka osoba jest programistą, ale w rzeczywistości to konsument rozwiązań przygotowanych m.in. przez programistów.
Choć oczywiście taka osoba może być nadal wydajniejsza niż osoby uznające się za programistów. Wynajdywanie
Komentarze (66)
najlepsze
Jeśli zarząd, dyrektor musiałby z pytaniami udać się do developera przeważnie szybko wyjdzie, że kompletnie nie ogarnia tematu. Zatrudniając product managera lub inną świnkę morską rozmawia z osobą na tym samym poziomie wiedzy, czyli bliskim 0 i może ją jeszcze bez trudu opie*#)|ć, gdyż i tak mu nic konstruktywnego nie odpowie na swą obronę.
Choć oczywiście taka osoba może być nadal wydajniejsza niż osoby uznające się za programistów. Wynajdywanie