Problemy z RTV EURO AGD - czyli nic nowego
Witam wszystkich
Jest to mój pierwszy wpis, dlatego odrazu przepraszam za ewentualne wtopy.
Przejdźmy do sedna.
**13 maja 2020** roku w sklepie RTV EURO AGD zakupiłem Macbooka.
Wszystko było by ładnie/pięknie, ale w czerwcu tego roku zauważyłem, że nie działa mi kamerka (niewiem w sumie jak długo nie działała, bo korzystam sporadycznie), pojawiły się tez problemy z touchbarem (raz działał, raz nie). Oddałem laptopa w ramach rekojmi do wspomnianego na początku sklepu. Sklep oczywiście przyjął moje zgłoszenie, wykonał dokumentacje zdjęciową w jakim stanie oddaje komputer i kazał czekać.
**16 lipca** otrzymałem informacje, że komputer wrócił już z serwisu, usterka naprawiona, wymieniono matryce. Tego samego dnia odebrałem laptopa, jednak w samochodzie po wyjściu ze sklepu coś mnie podkusiło aby otworzyć paczkę. Zanim sprawdziłem czy faktycznie kamerka i touchbar działa odrazu rzuciło mi się w oczy uszkodzenie, którego nie było. W prawym górnym narożniku, zaraz obok czytnika linii papilarnych laptop jest wgnieciony, jakby poprostu spadł w serwisie/sklepie.
Odrazu zadzwoniłem na infolinie gdzie zostałem poinformowany aby temat zgłosić za pomocą formularza online - co też zrobiłem.
**20lipca** otrzymałem odpowiedz ze sklepu:
„Szanowny Kliencie,
Przepraszamy za zaistniałą sytuację i w ramach rekompensaty proponujemy obniżenie ceny towaru o 100 zł.
W przypadku akceptacji proponowanego sposobu załatwienia reklamacji niezwłocznie dokonamy rozliczenia należności z tytułu obniżki ceny zakupionego towaru.
Prosimy o przekazanie informacji zwrotnej.
W przypadku dodatkowych pytań prosimy o kontakt.”
Pomyślałem sobie, co mi po 100zł jeśli komputer został mi zwrócony uszkodzony. Poprosiłem o przywrócenie komputera do stanu w jakim go dostarczyłem do sklepu.
Niestety doszedłem do ściany:
„Szanowny Kliencie,
W odpowiedzi na złożoną reklamację uprzejmie informujemy, że wymiany towaru nie może być uwzględnione z uwagi na to, że zgłoszona wada jest nieistotna.
Jednocześnie kierując się chęcią załatwienia reklamacji w sposób jak najbardziej satysfakcjonujący dla Klienta oraz biorąc pod uwagę rodzaj zgłoszonej wady, proponujemy obniżenie ceny zakupionego towaru o kwotę 100 zł. Proponowana kwota obniżki ceny jest kwotą proporcjonalną do utraty wartości towaru z uwagi na zgłoszoną wadę.
W przypadku przyjęcia przedstawionej propozycji obniżenia ceny, prosimy o wskazanie danych do przelewu.
Jeżeli uważa Pan, iż towar może gorzej działać lub uszkodzenie może wpływać na funkcjonalność urządzenia ma Pan prawo do skorzystania z ponownej reklamacji, w której to serwis będzie mógł zweryfikować urządzenie.”
Obecnie sklep zamknął mój temat ze swojej strony i czeka na odpowiedz Rzecznika Praw Konsumenta, do którego chce temat skierować.
Zapraszam wszystkich do dyskusji, czy to jest normalne podejście sklepu. Rozumiem, że nie chcą wyłożyć ~3 tysiące na wymianę korpusu (sic! W tym modelu trzeba to zrobić z klawiaturą/gładzikiem/baterią/głośnikami) ale obniżka ceny komputera za ~6 tysięcy o 100zl według mnie brzmi jak kiepski żart i próba pójścia po najmniejszej linii oporu.
#Apple #macbook #rtveuroagd #euroagd #rekojmia #gwarancja #rzecznikprawkonsumenta #reklmacja #zakupy
Komentarze (192)
najlepsze
Nie polecam OleOle i Euro RTV, właściciel ten sam, sklepy mają praktycznie identyczne podejście do problemów. Zgłaszałem już chyba z 4 poważne reklamacje i za każdym razem dostawałem olewcze podejście z dodatkiem "#!$%@?", a może się klientowi reklamacja znudzi ¯\_(ツ)_/¯
Jest może jakiś elektromarket z podejściem do klienta jak Zalando? ( ͡° ͜ʖ ͡
Teraz jestem w trakcie kolejnej reklamacji, też z rękojmi ale tym razem na taniutki sprzęt i jestem ciekaw kiedy się odezwą i z jakim wynikiem.
Odezwij się na PW, wymienimy ci uszkodzony element na nowy. Bezpłatnie. Jesteśmy oficjalnym przedstawicielem serwisowym Apple na Polskę.
Właśnie jestem w toku sprawy sądowej z jednym sklepem online, gdzie wysłali mi zestaw lego city pociąg osobowy z zaklejonymi przez nich@Jacek-P dziurami na opakowaniu za pomocą taśmy klejącej i brakującym wieczkiem z elementami lokomotywy. To jest Holandia.
Taki ten Twój wspaniały, mityczny zachód.
Przyznanie, że uszkodzenie wystąpiło podczas serwisu. Za 100 zł nie wyklepiesz ;-)
Możesz dopytać z ciekawości, kto przeprowadzał ten serwis. Jakiś autoryzowany punkt, czy ich własny.
Nomalnie, rzeczy grubości "kromki bieda chleba" (~0,5cm) potrafią być odporne na takie wgniecenia przy upadku/uderzeniu czymś tępym ¯\(ツ)_/¯.
Nikt tego nie neguje w tym wątku ¯\(ツ)_/¯. Argumentujesz do stwierdzeń, które nie padły.
@marek-sisey-tymoszczuk: dasz gwarancję, że płyta główna nie doznała uszczerbku, ani matryca/zawiasy nie ucierpią jak będą dociskane do wykrzywionej obudowy?
Chyba że czegoś nie kleję.
Czeski błąd – popularna, potoczna nazwa błędu przestawienia znaków, powstałego w trakcie maszynowego przepisywania tekstu (np. na maszynie do pisania lub klawiaturze komputera), a niegdyś również w trakcie prac zecerskich. Jest to konkretny rodzaj błędu polegający na przestawieniu kolejności dwóch sąsiednich znaków w tekście. Czeskie błędy zalicza się do literówek.
Przecież sprawa potoczykaby się identyczbje bo to polityka sklepu a nie wymysl konsultanta na infolini