Sklep sprzedaje produkt, którego rzekomo nie ma na stanie
(a kilkanaście dni później w międzyczasie oczekiwania na dostępność i dopełnienie starszego zamówienia), sprzedaje go w wyższej cenie od ręki...
K.....z z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
- Odpowiedz
(a kilkanaście dni później w międzyczasie oczekiwania na dostępność i dopełnienie starszego zamówienia), sprzedaje go w wyższej cenie od ręki...
K.....z z
TL;DR - Sklep sprzedał drukarkę, której nie ma (nie informując o tym na stronie), następnie proponuje czekanie na dostępność i mrożenie pieniędzy (czekam). Kilkanaście dni później wystawia dokładnie tą samą drukarkę w wyższej cenie, która nagle magicznie staje się dostępna (i fizycznie trafia do punktu odbioru zamówień). Tego samego dnia na pytanie w sprawie drukarki z pierwszego zamówienia (starszego o 13 dni) odpowiada o braku dostępności ;)
"Kupiłem" drukarkę w sklepie OleOle! (RTV euro AGD) 24.05 na stronie - https://www.oleole.pl/urzadzen... za 749 pln (to jest niezła cena za tą drukarkę). Chwilę po tym dostałem pierwszego maila - jak się okazuje sklep w ogóle nie posiada produktu na stanie, a oferta na stronie działa jak "pre-oder" oczywiście bez takiej informacji.
27.05 dostałem kolejnego maila
Potwierdziłem mailem chęć dalszego oczekiwania na produkt.
!Na ten moment sklep sprzedaje drukarkę, której fizycznie nie ma i nie wie kiedy (i czy w ogóle) będzie miał, najlepsze natomiast jeszcze przed nami ;)
Ustawiłem powiadomienie o dostępności produktu na stronie i czekałem.
04.06 - dostałem maila z powiadomieniem, drukarka pojawiła się w sklepie w wyższej cenie 1299 pln. (//web.archive.org/web/202...) , z ciekawości zamówiłem ją po raz kolejny z odbiorem własnym i płatnością przy odbiorze, tym razem w wyższej cenie. Niedługo po tym drukarka znów stała się niedostępna na stronie.
06.06 - dostałem powiadomienie na maila, że drukarka z drugiego zamówienia w wyższej cenie czeka na odbiór w punkcie. Zakładam, że skoro sklep sprzedaje ponownie drukarkę i ma ją faktycznie na stanie, to dopełni też poprzednich zamówień ;).
06.06 - wysłałem maila z pytaniem o dostępność drukarki z pierwszego zamówienia, otrzymałem odpowiedź na screenie:
Komentarze (37)
najlepsze
Nie uznali gwarancji, opinię wydał jakiś zaprzyjaźniony serwis bez uprawnień od producenta, trzy tygodnie czekania, żeby się dowiedzieć o "uszkodzeniach mechanicznych z winy użytkownika". O dziwo producent gwarancję uznał i produkt wymienił na nowy, na co czekałem trzy dni robocze od momentu wysłania do producenta, do odebrania paczki jadącej z Holandii.
Na moje późniejsze zapytanie o zwrot kosztów "ekspertyzy" oleole!, którą podważył producent usłyszałem, że mam się
Znalazłem kiedyś tańszą ofertę w konkurencyjnym sklepie i wypełniłem
To nie jest sprawa na główną tego portalu xD