Gdy byłem mały rodzice mieli takiego starego Polara. Nie było, jak teraz, czujników wyważenia. Nowe pralki jak się pranie za bardzo zbije w jednym miejscu przy wirowaniu, to się zatrzymują, mieszają powoli i wirują dopiero jak rozkład prania będzie w zaprogramowanych widełkach. Wspomniany Polar jak odpalił wirowanie to nie było zmiłuj. Szedł jak przecinak przez całą łazienkę, chyba, że ktoś w porę na nim usiadł (albo wyrwało kabel zasilający z gniazdka ;)
Mirek, Weź Ty ją wypoziomuj i ewentualnie wymień amortyzatory bębna. Koszt maks 150 pln (ja w swojej candy wymieniłem za 70 oba) i trochę kręcenia śrubek. Robota banalnie prosta, a finał jest taki, jak ktoś wcześniej napisał. Mogę ze szwagrem, którego nie mam pić wódeczkę i ani się kropelka nie uroni z pełnego kielonka podczas wirowania na 1200.
Komentarze (133)
najlepsze
Weź Ty ją wypoziomuj i ewentualnie wymień amortyzatory bębna.
Koszt maks 150 pln (ja w swojej candy wymieniłem za 70 oba) i trochę kręcenia śrubek. Robota banalnie prosta, a finał jest taki, jak ktoś wcześniej napisał. Mogę ze szwagrem, którego nie mam pić wódeczkę i ani się kropelka nie uroni z pełnego kielonka podczas wirowania na 1200.
starnak=zakop. spam