Historia klasztorów kapucynów w Polsce sięga roku 1681 gdy król Jan III
Sobieski sprowadził ich do Rzeczypospolitej. Pierwszy klasztor
wybudowano w Warszawie następnie w Krakowie i we Lwowie ( ten w
Lublinie miał być czwarty w kraju ). Nasz lubelski klasztor ojców Kapucynów powstał dzięki fundacji marszałka litewskiego księcia Pawła Sanguszki wraz z małżonką
Marianną z Lubomirskich, którzy aktem z 1.XI 1721 roku kościół z klasztorem założyć obiecali . Rajcy miejscy byli przeciwni sprowadzania kapucynów do Lublina, jednak wstawiennictwo króla Augusta II Mocnego wpłynęło na zmianę decyzji lubelskich urzędników. Lokalizacja zespołu klasztornego nie była przypadkowa, bowiem został wybudowany przy Krakowskim Przedmieściu naprzeciwko rezydencji należącej do fundatora Pawła Sanguszki czyli dawnego Pałacu Lubomirskich ( obecnie wydział Politologii UMCS ).
Projektantem kościoła i klasztoru był warszawski architekt włoskiego pochodzenia Karol Bay, został on wzniesiony w nowym wówczas stylu baroku toskańskiego, mimo iż styl ten cechuje się bogactwem ornamentyki ociekającej złotem, barwnymi malowidłami to wyposażenie kościoła jest skromne i surowe zgodnie z doktrynami kapucynów .
Budowę rozpoczęto w 1726 roku a sprowadzeni do Lublina zakonnicy mieszkali w dworku podarowanym przez kasztelanową wołyńską Jadwigę Zahorowską.
16 sierpnia 1733 roku odbyło się uroczyste poświęcenie świątyni przez biskupa chełmskiego Jana Feliksa Szaniawskiego. Z biegiem lat świątynia wzbogacała się o kolejne dzieła sztuki, pojawiły się obrazy ołtarzowe namalowane przez holendra Petera van Roy'a.
W 1750 roku wielkim echem odbiła się uroczystość pogrzebowa fundatora kościoła i klasztoru Pawła Karola Sanguszki , za którego przez jakiś czas codziennie odprawiano msze z czasem w krypcie ( pod chórem ) spoczęła większość jego rodziny .Niestety rok 1768 to czas gdy kościół nawiedził pożar cały dach i barokowe wyposażenie zamieniło się w popiół, natomiast odbudowa, która pochłonęła ogromne środki trwała kilkanaście lat.Pod koniec lat 50 XIX wieku dzięki staraniom ojca Prokopa Leszczyńskiego dobudowano po stronie wschodniej neogotycką kaplicę pod wezwaniem Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny, którą ufundowały
Anna Jezierska i Jadwiga Bielska.
Oprócz funkcji sakralnych w klasztorze mieściło się studium filozoficzno-teologiczne. Lubelscy zakonnicy byli mocno zaangażowani w działania patriotycznie
zwłaszcza w powstanie styczniowe , którego archiwum mieściło się w klasztorze. Skutkiem tych dziań był ukaz carski z 1864 roku nakazujący kasatę i zamknięcie lubelskiego klasztoru kapucynów ( wyposażenie
rozdzielono po okolicznych parafiach )
Tereny ogrodu klasztornego rozparcelowano i sprzedano na nich szybko pojawiły się budynki np. Hotelu Victoria , Teatru Wielkiego czy kamienice przy ulicy Peowiaków i nowo wytrasowanej ulicy Kościuszki. Spacerując po Krakowskim Przedmieściu na wysokości placu Litewskiego, najbardziej rzucającym się w oczy budynkiem jest fasada frontowa świątyni, której po wojnie nadano monotonny kolor szarości ( być może ówczesne władzy nie chciały mocno eksponować kościoła na tle ulicy ) .
Po wielu latach gdy szara i skromna ( jak przystało na ojców kapucynów ) elewacja kościoła przy okazji prac remontowo konserwatorskich w 2017 roku, odzyskała dawną szatę .
Karminowe malowanie oraz popularną w czasach baroku marmoryzację na pilastrach i jasnokremowe gzymsy.Według badaczy takie kolory miała świątynia gdy została wybudowana (potwierdza to obraz przedstawiający widok z 1780 ). Ciekawostką jest fotografia Wandy Chicińskiej z roku 1874 roku, gdzie widzimy ceglaną elewację kościoła. Całość fasady frontowej zwieńczona jest tympanonem z okiem opatrzności, które również wymagało renowacji . Niżej po stronie wschodniej znajdują się postacie świętego Piotra, trzymającego klucze do nieba a po stronie zachodniej świętego Pawła z księgą i mieczem symbolizującym męczeństwo świętego.
Nad wejściem do świątyni jest także obraz jaki odnaleziono na resztkach tynku, przedstawia on świętego Franciszka obejmującego Jezusa.
Bez wątpienia kościół kapucynów przy Krakowskim Przedmieściu jest barokową wisienką na torcie lubelskiego Śródmieścia .
Komentarze (2)
najlepsze