Pośpiech XXI wieku - powolna destrukcja gatunku ludzkiego[ZMIEŃ TO]
XXI wiek, era szybkiego rozwoju. Sklepy na każdym kroku, duże i mniejsze. Otwarte w ciągu większości dnia....
Qszaw z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
XXI wiek, era szybkiego rozwoju. Sklepy na każdym kroku, duże i mniejsze. Otwarte w ciągu większości dnia....
Qszaw zXXI wiek, era szybkiego rozwoju. Sklepy na każdym kroku, duże i mniejsze. Otwarte w ciągu większości dnia. Towary dostępne po sufit i wszelakiej maści - zwykle brakuje gotówki, niżli rzeczonego towaru. Każdego dnia można zrobić zakupy i mamy takie możliwości, że produkty mogą być kupione na zapas. Z wyjątkiem rzecz jasna chociażby chleba. Jednak możemy robić zakupy raz na tydzień i wystarczy. Większe rodziny raz na kilka dni tylko najpotrzebniejsze artykuły.. Nadchodzi niestety piątek przed świętami i od rana lud gęsto i tłumnie "spamuje" sklepy. Korkując ulice miast i blokując dojazdy do wszelkich, innych miejsc. Kolejki w kasach, a pracownicy, czy to w dyskoncie, czy zakładzie fryzjerskim - "urwanie głowy". Wszystko dlatego, że święta. I przecież trzeba kupić dwieście litrów wody i sto rolek papieru toaletowego, bo do wtorku może nie wystarczyć. Szkoda, że człowiek jest istotą, która na podstawie posiadanego rozsądku, umiejętności analizy logicznej, czy konsekwencji, nie stara się ich wykorzystać. Ale tak samo jest np. przy paczkomatach po podjechaniu kuriera. Wkłada on pierwszą paczkę, zamyka skrytkę i SMS. Za parę minut pod paczkomatem aż czarno od ludzi. Bo przecież jak nie odbiorą paczki w ciągu 5 minut od otrzymania SMSa, to im przepadnie. A zablokowanie ulicy, chodnika, utrudnianie pracy kuriera - kogo to obchodzi? Mamy wiek rozwoju i coraz więcej wygody dookoła. Do dyspozycji mamy aplikacje kurierskie wszystkiego! W smartfonie możemy opłacić wszystko i zakupić wszystko. Nie trzeba wstawać z łóżka, chyba że do pracy. I przez to mamy problemy. Przestajemy myśleć, bo myśli za nas sztuczna inteligencja. Nawet nie potrafimy grać w szachy - coraz rzadziej spotykam kogoś, kto chciałby zagrać. Bo trzeba planować - myśleć. Przewidywanie konsekwencji, czy planowanie zadań oraz jakakolwiek organizacja przerasta możliwości obliczeniowe mózgu. Wszystko na ostatnią chwilę w panice, bez namysłu. Zakupy przed świętami na zapas po co? Przecież wystarczą normalne, ale panika działa. Nie ma czasu, by się zastanowić - tryb awaryjny i lecimy. Jeżeli kiedyś będziemy jeszcze bardziej "binarni", niż dziś - to jedyne, co nam grozi to krótsze życie. Będziemy umierać częściej i młodziej. Bo kierując się działaniem w afekcie, emocji, panice - szybko, na ostatnią chwilę, w biegu - bez przemyśleń, bez myślenia o konsekwencji, bez rozsądku - będziemy samobójcami ludzkiego gatunku. Kiedyś zapytałem znajomą sąsiadkę - po co Pani się tak śpieszy ( posuwała się szybkim krokiem z torbami zakupów )? Odpowiedziała, że dlatego iż ma dużo do zrobienia - zakupy, obiad, opłaty na mieście, a zaraz święta i wszystko będzie zamknięte. Nie potrzebowałem już komentować, bo nie ma to sensu - ale jest to najgłupsza odpowiedź, jaką słyszałem. Śpieszę się, bo za chwilę będą święta. Nie prawda. Śpieszymy się, bo jesteśmy ofiarami XXI wieku i zamiast robić coś, gdy jest potrzeba i możliwość, robimy w ostatniej chwili w panice. Ale jak widzieliśmy na przykładzie pandemii C19 i początki przed "lockdownem", gdzie w sklepach znikało dosłownie wszystko, z długą datą przydatności do spożycia - nie będzie lepiej. I nie będzie nauki na przyszłość. Edukacja nie zadziała, a nowe pokolenia będą miały "zaprogramowane" pośpiech i panikę. Przyznam, że kiedyś sam po otrzymaniu SMSa, udałem się do paczkomatu. Dopiero, gdy zauważyłem te tłumy ludzi i biednego kuriera, wszedłem do Pubu obok na piwo i otrzeźwiałem. Pomyślałem - co ja robię? Ubrałem się, wyszedłem z domu, przerwałem czytanie, bo otrzymałem SMS, że paczka już jest? Teraz gdy dzwoni do mnie ktoś i w panice próbuje rozmawiać - rozłączam się. Ostatnio spotkałem znajomego, który w panice wszedł na piwo. Brak czasu, zabiegany, wszedł napić się piwa i psuł ludziom dookoła dzień. Jaki dowód na całkowitą degresję ludzkiego umysłu. "Szybka kawa", "szybkie zakupy", "szybkie pranie", "szybka dwójka", "szybki papieros". BO NIE MA CZASU! Czas jest - ludzie tylko stają się bardziej martwi, zmieniając się w aplikację, a świat im systemem operacyjnym. Czasu jest mnóstwo. Tylko, że interesuje cię on wtedy, gdy wykorzystałeś cały zasób na narzekanie, lenistwo i odkładanie spraw na później. Powodzenia i wesołych, spokojnych świąt w rodzinnym gronie!
Komentarze (1)
najlepsze