Połowiczna solidarność Niemiec z Ukrainą. Dostawy broni są tego symbolem
W piątek Olaf Scholz udaje się do Borisa Johnsona. Londyn ostrzegał o planach Rosji na długo przed wybuchem wojny — w Berlinie nikt nie słuchał. Nawet po masakrze w Buczy sposób myślenia Niemiec o Rosji jest nadal bardzo różny od brytyjskiego. Dostawy broni są tego symbolem.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 56
- Odpowiedz
Komentarze (56)
najlepsze
Nie po to zainwestowano grube miliardy euro w Nord Stream 2 i w technologię wydobycia, magazynowania i przesyłu gazu żeby teraz jakiś tam Zelensky im krzyżował szyki.
Miał być gigantyczny pieniądz. Ukraina rozjechana w dwa tygodnie, a tu się okazało że jest przypał i trzeba "pomagać". A pomagają tak żeby za bardzo Ruskim nie zaszkodzić.
Moim zdaniem Niemcy straciły jakikolwiek mandat moralny w kwestii tej wojny. Byli zawsze najmądrzejsi, pouczali wiecznie innych, a jak się okazuje to przez dekady finansowali tylko maszynkę wojenną Putina i popierali destabilizację przez eko-oszołomów i inne organizacje finansowane przez Kreml.
@Kargaroth: Jak Rosja zajmie Ukrainę, to dlaczego Niemcy mieliby zarabiać na sprzedaży gazu na Ukrainę. Wtedy sama Rosja mogłaby gaz Ukraińcom sprzedawać.
Tylko w polskiej mentalności jest obowiązek angażowania się w każdą wojnę którą możemy przegrać.