Abramowicz chodzi po prośbie. Pożycza pieniądze, gdzie tylko może
Prosi o mniej więcej 1 mln dolarów, dzwoniąc do każdego celebryty, którego poznał. Inaczej nie zapłaci swoim pracownikom (to koło 600 tys. funtów tygodniowo) i nie utrzyma się na powierzchni - to najnowsze doniesienia medialne pokazują, w jaki sposób sankcje wpływają na życie oligarchów.
OBAFGKM z- #
- #
- #
- #
- 76
Komentarze (76)
najlepsze
@GabrielOcello: Ale Żełeński poprosił USA, żeby nie obejmowali Abramowicza sankcjami, bo jest superważny w negocjacjach pokojowych ( ͡º ͜ʖ͡º)
Może zaproponować mu etat w Polsce, mógłby na przykład pracować przy odśnieżaniu chodników w sezonie zimowym.
Jaka to była by karma. Praca dumnego oligarchy wielkiego narodu rosyjskiego, u polaczków za stawkę którą Ukrainiec by pogardził.
Śmieciowe źródło (DM) i słaby artykuł.