"Nie ma chętnych do kolaboracji". Problemy Rosji na okupowanych terenach
!["Nie ma chętnych do kolaboracji". Problemy Rosji na okupowanych terenach](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1648405634y2JMmzofLwII08s3gATyM6,w300h194.jpg)
Nie ma chętnych do kolaboracji, do instalowania prorosyjskich władz. Ta sytuacja jest jednym z większych sukcesów państwa ukraińskiego: że mieszkańcy także wschodniej części kraju - gdzie wpływy rosyjskie były najsilniejsze - identyfikują się z Ukrainą
![spere](https://wykop.pl/cdn/c0834752/19d9453cb54c271fd703158a428039569f746a63aafbb22d1d4d63cf0189ef25,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 86
- Odpowiedz
Komentarze (86)
najlepsze
źródło: comment_1648408279QkSvQHgDNTT0Kle0uDWR2Z.jpg
PobierzSkoro tym "kolaborantom" im nie pasuje ten burdel jaki mamy to ruska okupacja tym bardziej by im nie pasowała.
@PrettyEffort: Ale mnie nieziemsko #!$%@? takie #!$%@?. Od nikogo nie wycierpieliśmy tyle w historii co od "braci słowian" z Moskwy, nawet ci źli Niemcy to tylko ułamek krzywd jakie nam ruscy wyrządzili. Kacapska dzicz nie zmieniła się ani trochę od wieków i cały czas knuje tylko jak tu nas podbić i zniewolić. Nie czuję z
@Arrrggh: Ruś Kijowska w zasadzie nie ma nic wspólnego z Moskalami. Po prostu została podbita przez Moskali zanim koncepcja narodu się upowszechniła i przez to nie mieli okazji się obudzić jako naród. Narody niejako zaczęły się "budzić" jako odrębne od siebie byty dopiero
źródło: comment_1648409245Fpt01sY7ZaDzoRiQkEzw9F.jpg
Pobierzźródło: comment_1648416965tueYfrdx3RpwcfjmHb5Azw.jpg
PobierzZgruzowanie Charkowa i Mariupola raczej poparcia im nie przyniesie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_1648408816UXuY6sOT6YjzxdWJDCLniq.jpg
PobierzPrzyczyną porażki Rosjan o dusze rosyjskojęzycznych ze Wschodu i Południa było "grilowanie" Ukrainy od 2014 r., starcia w Donbasie oraz przede wszystkim doświadczenia z separatystycznych republik. Dobrze rozwinięte tereny (jak na obszar poradziecki) stały się upadłymi para-państwami, rządzonymi przez jakichś mętów, watażków, złodziei, gdzie nie da się normalnie żyć. A rosyjskojęzyczni "Ukraińcy" doszli do wniosku, że nie chcą powtórki z rozrywki i eksportu patologii na tereny rządzone przez Kijów
Gdyby