Chłopiec samotnie przekracza granicę w Medyce. Zanosi się płaczem. "Serce...
Wiem, że skończyło się pozytywnie, ale tak jak od 35 lat nie uroniłem łezki, tak tutaj zryło mi banie do gołej ziemi...również dlatego, że widziałem swojego młodego (rówieśnika) w takiej sytuacji.
dunari z- #
- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze
Edit: Jest już zresztą sprostowanie na stronie
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Tu wrzuciłem, więc teoretycznie duplikat
Ale nie zakopię ;)
Znajomy mi w weekend opowiadał jak dyżur na wschodniej granicy ryje beret.
W przeciwieństwie do ciapatych cwaniaczków na białoruskiej granicy. Tu jest morze kobiet i dzieci, których spotykasz w ich najgorszym momencie w życiu.
Jeszcze kilkanaście dni temu nie dopuszczałem w myślach takiej ewentualności jak wojna w Europie.
Nie wiem może się mylę .