Zwijcie mnie głupkiem, marzycielem, czymkolwiek. Jednak ja po kimś takim jak papież spodziewałbym się czegoś innego. Spodziewałbym się, że po prostu pojedzie na Ukrainę w obstawie nadających na żywo na cały świat kamer. Do Kijowa. Tam umocni ducha ile się da, krótko, jeden dzień tops. Zaraz potem z Kijowa papa mobilkiem w kierunku najbliższej ruskiej kolumny. Dojechawszy do niej powinien wysiąść i naprawić im kilka kazań. Zastrzeliliby go, myślicie? Gdyby to zrobili,
@Boreas_Linvail: Na świecie jest tyle wojen, że to nierealne. Papież by nic nie robił tylko siedział w koszarach na linii ognia. Po drugie zaraz się zacznie problem skali. Wojna na Ukrainie? A co na to wojny w Palestynie? A co zrobić z wojnami plemiennymi w Afryce? itp itd. Poza tym o ile dobrze kojarzę to przecież rosja/Ukraina to bardziej prawosławne wyznania, gdzie ich hierarcha?
@GodEmperorWasRight: Aha, spodziewałem się tego argumentu. Mogę się mylić, ale to chyba pierwsza od dawna wojna z chrześcijanami po obu stronach. Dlatego właśnie nawet jeśli nie kiwnął palcem w sprawie Palestyny, to tu już bu naprawdę mógł.
@arioda: Owszem, modlą się też ale wysyłają tony żywności, medykamentów, przyjmują uchodźców na parafiach i tak dalej. A wojna została już potępiona dawno temu. Wytrzyj ateistyczny jad bo ci umysł z tej nienawiści do KK zalewa xDD
Póki co watykan nie wysłał żadnego uzbrojenia na Ukrainę, a mieliby co. Więc niech papież się nie odzywa bezczelnie skoro nawet pomóc nie chciał. Oni tam tylko dbają o to, żeby nikogo nie urazić, co by pieniądze wpływały ze wszystkich stron
Komentarze (69)
najlepsze
PAN FRANCISZEK !
To prosta zasada neutralności Watykanu, mówi to, co każdy rozumie, ale nie bezpośrednio, dzięki czemu mogą być mediatorem
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora