@Witson: Takie proste myślenie się nie sprawdza, jak on będzie miał pistolet to nawet mogę nie zdążyć mrugnąć i już być postrzelonym a z karabinem to już w ogóle może szaleć. Popatrz sobie jak policja w USA przeprowadza nawet zwykłe kontrole drogowe i jak za każdym razem policjant musi być gotowy do strzału i wystarczy nawet jeden nieprawidłowy ruch u kontrolowanego i policjant posyła kilka kul. Czy bez karabinu może ktoś
@turok2016: dla mnie logiczne nie proste, teraz sa ludzie którzy maja bron bez pozwolenia, wiatrówki przerobione na bron palna, samo to że będzie wiedział ze ktoś odpowie mu ogniem, ze ktoś go pomści z broni sprawi ze pomyśli zanim sięgnie za bron..
To wcale nie ruskie tylko pospolite ruszenie, któremu rozdano broń z ciężarówek drugiego dnia wojny. Głupki jeszcze tej samej nocy zaczęli się strzelać pomiędzy sobą w czymś co jest znane jako "walka o zoo" w Kijowie.
Mnie to wygląda na akcję typu, Sebixy z minusowym IQ dostały broń i strzelają do swoich, bo krzywo się popatrzył albo dziwnie szedł, więc na pewno jest ruskim, a już na pewno w momencie jak zaczął uciekać po ciosie w głowę.
prawdopodobnie ukraincy, bo rosjanie jeszcze tak sobie nie chodza po kijowie samopas. metody #!$%@?. maja goscia na kolanach, a tu - jeb! - kolba w skron, kopniak w dupe i strzal w plecy.
dla mnie postrzelony to typowy podwórkowy menelix, któremu znudziła sie godzina policyjna. Nikt mu nie będzie mówił kiedy ma siedzieć w domu, więc jak ma ochotę sobie pospacerować i wyrzucić śmieci to będzie spacerował. Niestety, ale taka osoba absorbuje niepotrzebnie uwagę patroli obrony terytorialnej, dla których każdy intruz jest śmiertelnym zagrożeniem i uruchamia przez komunikację radiową alarm w całej okolicy.
Dobrze się przypatrzcie, to może w czasie wojny każdego spotkać, jak się komuś zaszło za skórę lub ktoś kogoś po prostu nie lubi. Nie jeden zginął z rąk wściekłego sąsiada.
@Yakotak: 1939 r. - miasteczko blisko granicy niemiecko-polskiej. We wsi ~20% Niemców. Po wejściu Wermachtu ci Niemcy raportowali nowej władzy, który "sąsiad" jest do zamknięcia/zniknięcia, albo wręcz sami załatwiali sprawę wiedząc, że "teraz oni". Tak było.
i tak bedzie, nikt sie nie spodziewal niczego innego od ruskich
zamiast naprawde walczyc ze soba to bedzie zwyczajne bestialstwo podsycane osobistymi przekonaniami, ten ktory nie ma broni po prostu dostanie za nic, za to ze nie ma broni, sprowokowal agresora swoja bezsilnoscia i agresor wyladowal na nim swoje emocje (a moze nawet bezsilnosc).
o ile nie fejk ale nawet jesli to inaczej to nie bedzie wygladac, ruskie zagubione gdzies w "obcych
@rafalkosnozawszenapropsie: "i tak bedzie, nikt sie nie spodziewal niczego innego od ruskich"! przemyśl nie coś wybełkoczesz! jak wyglądał stan wojenny u nas?
@rafalkosnozawszenapropsie: poproś dziadka, aby opowiedział Tobie o stanie wojennym, poniewaz w szkole tego sie nie dowiesz. a teraz mozesz iść do pokoju mamy i tak jej powiedzieć, jak powyżej napisałes dzieciaku!
@Polias: Przecież mają godzinę policyjną i nikt nie powinien być na zewnątrz. Nie wiem co tam się odwaliło ale zastrzelony najpierw siedzi na chodniku pilnowany przez jednego ziomeczka. Podjeżdża drugi i leci bomba na ryj (z kolby?) po czym zaczyna się ucieczka i seria w plecy. Tak wygląda wojna. Jest nie fajnie. Nie oceniam kto jest kim i kto do kogo strzelał zwyczajnie nie wiem. Oby to byli UA strzelający do
Komentarze (129)
najlepsze
Czy bez karabinu może ktoś
@turok2016: dla mnie logiczne nie proste, teraz sa ludzie którzy maja bron bez pozwolenia, wiatrówki przerobione na bron palna, samo to że będzie wiedział ze ktoś odpowie mu ogniem, ze ktoś go pomści z broni sprawi ze pomyśli zanim sięgnie za bron..
Mnie to wygląda na akcję typu, Sebixy z minusowym IQ dostały broń i strzelają do swoich, bo krzywo się popatrzył albo dziwnie szedł, więc na pewno jest ruskim, a już na pewno w momencie jak zaczął uciekać po ciosie w głowę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Yakotak: 1939 r. - miasteczko blisko granicy niemiecko-polskiej. We wsi ~20% Niemców. Po wejściu Wermachtu ci Niemcy raportowali nowej władzy, który "sąsiad" jest do zamknięcia/zniknięcia, albo wręcz sami załatwiali sprawę wiedząc, że "teraz oni". Tak było.
zamiast naprawde walczyc ze soba to bedzie zwyczajne bestialstwo podsycane osobistymi przekonaniami, ten ktory nie ma broni po prostu dostanie za nic, za to ze nie ma broni, sprowokowal agresora swoja bezsilnoscia i agresor wyladowal na nim swoje emocje (a moze nawet bezsilnosc).
o ile nie fejk ale nawet jesli to inaczej to nie bedzie wygladac, ruskie zagubione gdzies w "obcych
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie oceniam kto jest kim i kto do kogo strzelał zwyczajnie nie wiem. Oby to byli UA strzelający do