Nie robią tego i bardzo dobrze bo daliby Putlerowi argument do ręki. Pokazują że są cywilizowanym narodem i trzymają się zasad, nie to co czerwone onuce
Ruscy sołdaci maja przerąbane - muszą wybrać mniejsze zło: atakować i narazić się światu, czy wypowiedzieć posłuszeństwo i zaginąć w ruskich czeluściach. Ginąc na terytorium Ukrainy mają większe szanse na pogrzeb i to, że rodzina się dowie jaki los ich spotkał. Jedyna opcja: dezeracja/poddanie się przy pierwszej okazji.
p.s. Jak patrzę na to jak idzie ruska inwazja, to zastanawiam się, czy to przypadek - ? Mam wrażenie że ruscy generałowie skalkulowali odpowiednio
@edoiks: Nie wiem. Dziwi mnie i gdybam. Przy liczebnej i technologicznej przewadze ruscy ponoszą klęski? Czemu wysyłają jakieś złomy na pole walki zamiast najnowocześniejszej broni? Czemu nie zmiotą Ukrainy gradem pocisków, które przecież mają? Czy to nie dziwne? Kto na tym zyskuje? Kto traci? Czyżby jakiś wyrachowany scenariusz był realizowany? Ruski "dwór" jest nieobliczalny a zaślepiony despota nie musi o wszystkim wiedzieć. Popatrz na historię. Wcale się nie zdziwię, jak okaże
Komentarze (9)
najlepsze
p.s.
Jak patrzę na to jak idzie ruska inwazja, to zastanawiam się, czy to przypadek - ? Mam wrażenie że ruscy generałowie skalkulowali odpowiednio
Dziwi mnie i gdybam.
Przy liczebnej i technologicznej przewadze ruscy ponoszą klęski? Czemu wysyłają jakieś złomy na pole walki zamiast najnowocześniejszej broni? Czemu nie zmiotą Ukrainy gradem pocisków, które przecież mają? Czy to nie dziwne? Kto na tym zyskuje? Kto traci? Czyżby jakiś wyrachowany scenariusz był realizowany?
Ruski "dwór" jest nieobliczalny a zaślepiony despota nie musi o wszystkim wiedzieć. Popatrz na historię.
Wcale się nie zdziwię, jak okaże