Tak się składa, że pracuję w salonie z cygarami w pewnym popularnym centrum handlowym i cyganie odwiedzają mnie kilka razy w miesiącu. Co ciekawe nigdy nic nie kupują, ale wiecznie kombinują.
Najpopularniejszym trickiem owych ludzi (zdarzyło mi się to z 5 razy, zawsze ten sam schemat aczkolwiek inni cyganie) jest wejście starszej pani wraz z dwoma dzieciakami, która rzekomo ma zamiar kupić pewną kubańską kawę (która nie kosztuje więcej
@Fallriv: To bardzo popularna próba oszustwa przez tych gnojków. Załóżmy że akurat masz wydać za tą kawę i wydajesz jej 190 zł z 200. Cyganka bierze kawę i resztę, po odejściu od lady zaczyna coś tam mamrotać a potem lamentować że coś nie tak z tą kawą i chce ją natychmiast oddać. Myślisz sobie: no dobra durna kreaturo, nie chcesz to oddaj. Kładzie Ci na ladę kawę i chce te 200
Ktoś się domyśla na czym polega owa sztuczka;)? Bo w zasadzie pewien jestem, że to przekręt, ale na czym polega... nie wiem.
Gdy dawno dawno temu pracowałem w kawiarni, była grupa kobiet (nie-cygańskich żeby było jasne) robiąca ten numer w warszawskich knajpach, więc powiem Ci o co biega.
Otóż celem zazwyczaj są punkty handlowe w godzinach szczytu, gdzie w krótkim czasie przewija się kupa luda i pracownicy mają rozproszoną koncentrację.
@stefanel: no to co dałeś w linku to klasyk! :) I z czasów kiedy nikt jeszcze w komentarzach pod filmikiem nie napisałby "fejk", "ustawione" itp. Natomiast to co znalazłem w tym wykopie to pomimo, iż mam bardzo dużą tolerancję na internetową głupiznę i ogólne gnojowisko sieciowe, skłania mnie do napisania, tego co myślałem, iż nigdy nie napiszę na wykop.pl - TAKIE GÓWNO NA GŁÓWNEJ?
Jak dobrze mamuśke zrozumiałem to powiedziała, że: "Wszystko p$#$%!$enie tam, p$#$%!$imy się, dupcymy się ..." dalej coś o gołych p!$#ach i lejących się okresach z tamtejszych bab. O_O
Komentarze (110)
najlepsze
Tak się składa, że pracuję w salonie z cygarami w pewnym popularnym centrum handlowym i cyganie odwiedzają mnie kilka razy w miesiącu. Co ciekawe nigdy nic nie kupują, ale wiecznie kombinują.
Najpopularniejszym trickiem owych ludzi (zdarzyło mi się to z 5 razy, zawsze ten sam schemat aczkolwiek inni cyganie) jest wejście starszej pani wraz z dwoma dzieciakami, która rzekomo ma zamiar kupić pewną kubańską kawę (która nie kosztuje więcej
Ktoś się domyśla na czym polega owa sztuczka;)? Bo w zasadzie pewien jestem, że to przekręt, ale na czym polega... nie wiem.
Gdy dawno dawno temu pracowałem w kawiarni, była grupa kobiet (nie-cygańskich żeby było jasne) robiąca ten numer w warszawskich knajpach, więc powiem Ci o co biega.
Otóż celem zazwyczaj są punkty handlowe w godzinach szczytu, gdzie w krótkim czasie przewija się kupa luda i pracownicy mają rozproszoną koncentrację.
Mężczyźni walą konia na mur, a resztę załatwiają muchy.
oj bedzie ban, ojj bedzie ban!
Hiuston, jesteśmy blisko dna!
Grupa HUMOR? Rozumiem,
i jest z niego bardzo dumny,
najchętniej by nosił na wierzchu,
i zabrał ze sobą do trumny...
(Sarnie żniwo)