Kazachowie protestują. Podwyżki cen gazu nawet o 100%!
Protesty w Kazachstanie wybuchły po podwyżkach cen LNG. Ludzie wyszli na ulice w większych miastach, domagając się interwencji rządu. I to wszystko mimo praktycznego zakazu protestowania.
ObserwatorGospodarczy z- #
- #
- #
- #
- 89
Komentarze (89)
najlepsze
Ciekawe czy też im w telewizorze mówią, ze ciągłe podwyżki wszystkiego to wina Putina i Unii. Ludzie nie rozumieją, że to wszystko przez potężny dodruk pieniądza i pompowanie sztuczne i nieracjonalne wszystkiego dookoła.
"Kazachstan - Dymisja rządu wymuszona społecznym protestem
PAP - Świat
5 sty 2022, 4:38
5.01.2022, Nur-Sułtan (PAP) - Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew przyjął w środę dymisję rządu. Na stanowisko pełniącego obowiązki premiera mianował Alikhana Smailova, dotychczasowego pierwszego wicepremiera. Gabinet ma pełnić obowiązki do czasu powołania nowego rządu."
Tak się teraz tresuje społeczeństwa. Kazachski rząd widać się tego nie nauczył.
- protesty są tłumione - władza się boi
- protesty są olewane - władza ma to gdzieś, nie ma na nią wpływu
To się nazywa wyuczona bezradność.
Przez ostatnie lata PiS tak robił z protestami po wyroku TK,
Ktoś to czytał w ogóle? LNG to skroplony gaz ziemny, który się przewozi statkami. Kazachstan nie ma dostępu do morza, wątpię, żeby korzystali z tej technologii. Na litry kupuje się LPG, które tankuje się do samochodów, ale to jest propan-butan - inny gaz innego pochodzenia.
Podsumowując: Kazachowie protestują, bo ceny czegoś wzrosły dwukrotnie, tylko nie wiemy czego, bo
nie po to wymyślili korytarze sanitarne u ruskich, idei którą mało kto rozumie a tutaj widać jak na dłoni. Kazachtan nie jest beneficjentem tych korytarzy ma dostać wp..ol to dostaje
ich przywódcy albo ruscy ich załatwią albo własny lud..