O jak dobrze, że pieniądze wreszcie idą na jakiś dobry cel, a nie dla polityków...
A tak na serio, jak takie gówno wydaje się nie tylko w naszym kraju, ale i zagranicą, to nie ma się co dziwić, że co poniektórzy mają o Polsce takie a nie inne zdanie.
Oczywiście tvn znów popisało się rzetelnością. Przecież sami napisali że komiks składa się z kilku opowiadań różnych autorów i to, z tego co się orientuję, dobrych. Ocenili tylko ostatni - Ostrowskiego, ten 'kontrowersyjny', wrzucili najbardziej siarczyste skany i sensacja gotowa! ciekawe czy resztę przeczytali czy tylko kilka kartek z nudów... Co innego jedno opowiadanie, a co innego cała wymowa zeszytu.
A mnie śmieszy hipokryzja redakcji, z jednej strony lamentują nad wulgarnym Chopinem, a obok reklamują "Jeża Jerzego", który do purystów językowych nie należy. Dupczyć i popić też lubi. To jak jest w końcu - przeklinanie jest fajne, czy nie? Obsceniczność tak, ale tylko w getcie dla jeży? Nie tykać narodowych symboli, bo... no właśnie - bo co się stanie? Ktoś przestanie słuchać Szopena? Niestety, nie sądzę, że więcej niż jakiś promil Polaków
Twórcy chcieli trafić do młodzieży ale mocno przegięli.
Ogólnie jestem za takimi akcjami - historia może być dla młodych znacznie ciekawsza jeżeli jest przedstawiana w takiej postaci (komiksu, kreskówki). Łatwiej wtedy im się jej nauczyć - właściwe dla nas martyrologiczne i poważne podejście nie trafia do młodych głów, jest to dla nich po prostu nudne i niezrozumiałe. Jednak nie można przeginać w drugą stronę, tak jak twórcy tego "dzieła". Historię można podawać
Komentarze (48)
najlepsze
Wszyscy wiedzą, że Szopen był luźnym ziomem i lubił siarczyście zakląć.
Poza tym wciągał kokę (od tego miał suchoty) i dawał koncerty kumplom spod celi.
A tak na serio, jak takie gówno wydaje się nie tylko w naszym kraju, ale i zagranicą, to nie ma się co dziwić, że co poniektórzy mają o Polsce takie a nie inne zdanie.
Chyba żartujesz, wiesz co będzie jak to bydło się na niego napatrzy? ;)
jednego klienta już mają :D
Ogólnie jestem za takimi akcjami - historia może być dla młodych znacznie ciekawsza jeżeli jest przedstawiana w takiej postaci (komiksu, kreskówki). Łatwiej wtedy im się jej nauczyć - właściwe dla nas martyrologiczne i poważne podejście nie trafia do młodych głów, jest to dla nich po prostu nudne i niezrozumiałe. Jednak nie można przeginać w drugą stronę, tak jak twórcy tego "dzieła". Historię można podawać