Empik nie ma konkurencji? W internecie jest masa księgarni internetowych większych i mniejszych które oferują książki czasami nawet o 10zł tańsze niż w empiku. Co do stwierdzenia że bez empiku nie da się wypromować książki to bzdura. Jak książka jest dobra to patronaty nad nią bardzo często obejmuje wp.pl gildia.pl i wiele innych popularnych stron czy czasopism. Do tego dochodzą recenzję na forach i portalach literackich które dużo ludzi czyta i stąd
@aY227: Człowieku! Czy Ty masz pojęcie o jakim świecie piszesz? Małe księgarnie internetowe czy nawet zwykłe księgarnie aż kipią z radości jak słyszą o fuzji. Przez rzekomą monopolizację Empik wcale nie narzuca dumpingowych cen bo dzieje się właśnie odwrotnie! Ludzie uciekają do małych czy średnich księgarń internetowych żeby kupić książkę tańszą o 20%. Obecnie to właśnie te małe księgarnie przeżywają boom i rozkwit żerując na gnijącym powoli Empiku i Merlinie
@Deszcz_kotletow: Przeczytaj o co chodzi a później komentuj ok?
Empik jest na granicy monopolu w branży i już spokojnie może narzucać ceny i warunki wydawcom - efekt jest taki że empik ma wszystko szybciej i taniej... a jak się wydawcy nie podoba to empik jego książki w ogóle nie weźmie i tyle...
Teoretycznie fajnie prawda? No kapitalizmu chcemy to mamy (tak wiem że nie mamy.... ale nie o to chodzi teraz)... problem polega na tym że praktyki monopolistyczne prowadzą do poważnych
Osobiście jestem zadowolony z obsługi w Empiku. Nic specjalnego, po prostu wykonują swoją pracę. Ogólnie autor zarzuca empikowi...że jest zbyt efektywny. Śmieszne. Należy pochwalić Empik za umiejętność odnalezienia się we współczesności i wypracowania sobie takiej pozycji, że premiera w Empiku jest traktowana jako przepis na sukces. Ceny sobie firma sama ustala i nic nikomu do tego - jeśli mu nie odpowiadają - można wybrać inny sklep.
@luksus2: Zwłaszcza, że stwierdzenie iż Empik jest monopolistą jest grubo na wyrost. Dwukrotnie w zwykłym kiosku zdarzyło mi się, że gdy przeglądałem gazetę sprzedawca mnie pokarcił "Kupuje pan czy wychodzi?". Nie kupuję. Wychodzę. I już nie wracam. Idę do Empiku.
@klfov: Trzeba również pamiętać, że ludzie kupują w empiku też ze względu na atmosferę, możliwość poczytania gazet i książek i za ten komfort są skłonni zapłacić trochę więcej za jakąś pozycję niż w lokalnej księgarni, moim zdaniem wyższe ceny w empiku mają raczej związek z dużymi kosztami wystroju lokali, organizacją spotkań z pisarzami, a nie specjalnie z monopolistyczną pozycją, bo gdyby nagle podwyższyli ceny o 200% to małe księgarnie zanotowałyby
Idź mi z tymi żalami. Patrząc okiem kupującego kupno książki na którą się czeka tydzień przed premierą jest fantastyczne. Ceny nie są wyższe dużo niż przez neta (no bo kurde, nie po to idę do Empiku, by mieć najtaniej, ale najszybciej i najbliżej). Nic nie wskórasz, bo jeśli chodzi o obsługę klienta i rozpoznawalność marki, Empik dominuje na rynku. Wiadomo, każdy ma swojego Krzyśka z fajnej księgarni, co załatwi o co poprosimy,
@UlfNitjsefni: Bo po gry się idzie do MM albo kupuje przez neta - taka prawda. Jedyne gry jakie można kupić w Empiku w rozsądnej cenie to te z ekstra klasyki :D
Co do książek - zwykle cena jest 10% wyższa niż gdzie indziej (i zwykle pokrywa się z ceną sugerowaną), więc nie jest najgorzej jak nie masz czasu.
@Mglisty: ceny są wysokie w empiku (10-15 zł na książkach), tego nie da się ukryć, może jak raz na rok się coś w nim kupuje to spoko, ale jeśli ktoś dużo czyta, czy dużo słucha, to taka zabawa może szybko doprowadzić do uszczuplenia domowej kasy. że już nie wspomnę o cenach gier na konsole czy komputer. niektóre pozycje na allegro po 70 zł, a w empiku dalej 180.
Nie rozumiem troche, myslałem ze każdy wie, że kupować książki w empiku to jak robić zakopy spożywcze na stacji benzynowej. Mamy wolny rynek, ja tam nie kupuje, Tobie nikt nie karze, nie do końca rozumiem o czym jest ten tekst.
co za socjalistyczne bzdury. nie chcesz - nie kupuj. nie pasi - załóż sobie własną sieć a nie p###$#$ "zarobki są nieproporcjonalne do zysków salonów" - komuna się skończyła,
@dawletiarow: Żale. Bo generalnie nie masz przymuszenia do kupowania w empiku co nie? Księgarni internetowych masz od groma, księgarni nawet osiedlowych masz od groma. To ty decydujesz gdzie/jak i za ile kupisz książkę. Gdzie jest ten problem tak na prawdę? W moim rodzinnym mieście empiku nie ma a być powinien bo oferta księgarni w okolicy jest słaba. Skierowana głównie na podręczniki bądź książki "masowe". Więc konkretne książki kupuje się przez
Obserwacje są słuszne, ale propozycje naprawy sytuacji moim zdaniem niezbyt przemyślane. Jeśli problemem miałby się zainteresować jakiś urząd, to nas jako kupujących obciąży to kosztami utrzymania tego urzędu. Czy nie lepiej byłoby zliberalizować bardziej rynek po prostu, żeby konkurencja była łatwiejsza?
Nie każdy patrzy przy zakupie tylko i wyłącznie na cenę.
Dla mnie wygoda i sprawdzony (przeze mnie) sklep ma dużo większe znaczenie niż kilka czy kilkanaście złotych różnicy. Do tego mogę spokojnie odebrać ksiązkę w sklepie (tuż obok domu) zamiast umawiać się z kurierem albo staćw kolejce na poczcie.
Komentarze (99)
najlepsze
Empik jest na granicy monopolu w branży i już spokojnie może narzucać ceny i warunki wydawcom - efekt jest taki że empik ma wszystko szybciej i taniej... a jak się wydawcy nie podoba to empik jego książki w ogóle nie weźmie i tyle...
Teoretycznie fajnie prawda? No kapitalizmu chcemy to mamy (tak wiem że nie mamy.... ale nie o to chodzi teraz)... problem polega na tym że praktyki monopolistyczne prowadzą do poważnych
Jedyne co mam do zarzucenia Empikowi
Co do książek - zwykle cena jest 10% wyższa niż gdzie indziej (i zwykle pokrywa się z ceną sugerowaną), więc nie jest najgorzej jak nie masz czasu.
Dla mnie wygoda i sprawdzony (przeze mnie) sklep ma dużo większe znaczenie niż kilka czy kilkanaście złotych różnicy. Do tego mogę spokojnie odebrać ksiązkę w sklepie (tuż obok domu) zamiast umawiać się z kurierem albo staćw kolejce na poczcie.