Najlepszy dowod na to, że socjalizm nie niszczy tylko gospodarki. Socjalizm niszczy ludzi i narody, które nie potrafią wyjść na prostą mimi upływu dziesięcioleci.
Według prof. Władysława Konopczyńskiego obozy koncentracyjne tworzyli Rosjanie dla jeńców polskich, uczestników konfederacji barskiej (II poł. XVIII w.). Istniały trzy takie obozy: w Połonnem, Warszawie i w pewnym miejscu na Litwie. Koncentrowani w nich konfederaci oczekiwali na zesłanie na Syberię
No rzeczywiście. Zamiast gułagów po prosty były zsyłki na syberie gdzie mogli przez reszte życia liczyć drzewa. A tu pare innych przykładów "socjalistycznych krajów które stosowały podobne metody.
@Al-3_x: wszystko to ma te same podstawy. I w Rosji i na zachodzie. Zwykli obywatele mają coraz mniej wolności i mniej odpowiedzialności. Coraz wiecej praw i obowiazków zagarnia sobie państwo. My na zachodzie z tego się może wyrwiemy, bo juz takie rzeczy sie działy i ludzie wychodzili na prostą, ale mam wrażenie(oczywiscie może byc mylne), że niektóre narody nie są w stanie się otrząsnąć i na dłużej pozbyc się wszechładnego państwa.
Jak tam Niemcy, już nałożyli sankcje na tych degeneratów z Moskwy? A wróć, nadal robią biznesy na Nord Stream 2 aż huczy, czego się było spodziewać po potomkach nazistów.
Rosja to kraj dzikiego wschodu. Niewolnicza mentalność trwa tam bez zmian od setek lat. Kiedyś było mi nawet żal rosyjskiego społeczeństwa, ale teraz są mi oni kompletnie obojętni. Sami sobie na to zapracowali.
Czy to sprawi, że jakikolwiek kraj tzw. "zachodu" potępi Rosję i zaprzestanie kontaktu z tym reżimem? Odpowiedź - nie, bo pomimo tego co państwa wysokorozwinięte deklarują, życie ludzkie ma cenę i nawet daje się policzyć - jest nią bilans eksportu/importu. Od pewnego poziomu przestaje być istotne czy dany kraj niszczy ludzi.
Przeczytałem "Fabryki tortu w Rosji Putina" i już myślałem że odkryli powiązania Putina z cukiernią coś jak na Ukrainie ten ich były prezydent król czekolady
Komentarze (154)
najlepsze
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_koncentracyjny
No rzeczywiście. Zamiast gułagów po prosty były zsyłki na syberie gdzie mogli przez reszte życia liczyć drzewa.
A tu pare innych przykładów "socjalistycznych krajów które stosowały podobne metody.
Odpowiedź - nie, bo pomimo tego co państwa wysokorozwinięte deklarują, życie ludzkie ma cenę i nawet daje się policzyć - jest nią bilans eksportu/importu. Od pewnego poziomu przestaje być istotne czy dany kraj niszczy ludzi.