Zakop - informacja nieprawdziwa. Tak się NIE powinno traktować damskich bokserów, ani nikogo innego. Nie jestem przeciwnikiem kary śmierci, ale w państwie wymierzać ją powinny tylko sądy i tylko za najcięższe przewinienia, jak odebranie życia drugiemu człowiekowi.
I jeszcze znajdują się osoby, które mu przyklaskują. :(
jest chyba lekka różnica pomiędzy: "przyłożysz", a "zabijesz". Bronią bardzo łatwo z kogoś zrobić kalekę. Naprawdę łatwo. To jak już chciał, to mógł okaleczyć. Trzeba być skończonym świrem, żeby zabijać obcych ludzi na ulicy.
@lukash: Mi tu bardziej pasuje jakiś superbohater, nie zdziwiłbym się, gdyby była taka epicka nuta, gdy odchodził, kamera skadrowana na jego plecy, powiewający wiatr unosi jego ciemny prochowiec i napisy początkowe.
Odwróćmy sytuację - idziecie parkiem ze swoją dziewczyną. Nagle dziewczyna dostaje kręćka i zaczyna was lać. Na szczęście w sukurs przybył nieznajomy z rewolwerem i sprzedał agresorce kulkę w łeb.
Spodobałoby wam się to?
To dlaczego sądzicie, że dziewczyna z artykułu jest zadowolona z zastrzelenia męża?
@pieskur: i dostajesz minusy, bo tutaj sami wszystkowiedzący sprawiedliwi siedzą, i już wiedzą wszystko gdy widzą taką sytuację
scenariusz prawdopodobny, równie prawdopodobny jak to że mogła mu właśnie powiedzieć że puściła się z jakimś kolesiem, ukradła 250 000, jutro wyjeżdża a on i tak jej nic nie zrobi bo jest ciotą i uważała go za żałosnego przez cały okres związku
@wykopowicz90: Ano można, jeśli dorosły facet bije dorosłą kobietę w swoim wieku to jest taka sama sytuacja jakby ta kobieta biła faceta. Przemoc to przemoc i nie ma żadnych grup uprzywilejowanych które mają dyspensę na jej używanie.
Ostatni interwenniowałem w podobnej sprawie. Wprawdzie nie strzeliłem temu facetowi w łeb ;) ale złapałem go za szmaty i odciągnołem. Wówczas bita kobieta zaczeła mnie prosić żebym mu nie robił krzywdy (choć wcale nie zamierzałem). Gdyby jednak go uderzył, jestem przekonany na 100% że przed policją kobieta zeznawała by na kozyść swojego mężczyzny a ja w oczach prawa byłbym bandytą. Dlatego trzeba być ostrożnym w takich sytuacjach...
@DonHash: Myślę, że te kobiety są silnie uzależnione od tych swoich "misiaczków", jest to w pełni wyjaśnione psychologiczne, wszystko oczywiście leży w samym dziecinstwie kobiety, jej relacji zarówno z matką jak i ojcem. Ale w sumie nie o tym chciałam...
Generalnie myślę, że ona dlatego zaczęła go bronić, bo prędzej czy później wy sobie pójdziecie, a ona z nim zostanie... i dostanie za to, że ktoś ważył się go uderzyć,
@karolo1910: miałem identyczna sytuację. Wracaliśmy kiedyś z kumplem około 2 w nocy przez miasto z imprezki. Zobaczyliśmy jak w bramie koleś okłada jakąś kobietę. Nie namyślając się zbyt długo ruszyliśmy jej z pomocą. Odciągnęliśmy kolesia, dostał strzała i ku naszemu zdziwieniu kobieta nie zaczęła nam dziękować tylko rzuciła sie na nas z pięściami krzycząc żebyśmy nie bili jej "kochania".
Nie czaję jednego. Czy niektóre kobiety lubią być bite, czy aż
Nie potrzebnie się mieszał, skoro z nim była to widocznie jej to nie przeszkadzało, może nawet to lubiła bo jak inaczej to wytłumaczyć skoro już wcześniej się to zdarzało ale od niego nie odeszła...teraz pewnie jest jej smutno że ukochany nie żyje, może jakieś odszkodowanie?
Moment, ten strzelający nie wiedział przecież, że koleś był notowany itd. Durny psychol po prostu podszedł do pierwszej szamocącej się parki i strzelił facetowi w głowę?
Oyeb, poklask szanownej publiczności uświadomił mi właśnie, że elita intelektualna polskiego internetu to silna grupa niezłych cymbałów :/
Komentarze (179)
najlepsze
I jeszcze znajdują się osoby, które mu przyklaskują. :(
"jak nie przyłożysz to nic gadanie nie da. "
jest chyba lekka różnica pomiędzy: "przyłożysz", a "zabijesz". Bronią bardzo łatwo z kogoś zrobić kalekę. Naprawdę łatwo. To jak już chciał, to mógł okaleczyć. Trzeba być skończonym świrem, żeby zabijać obcych ludzi na ulicy.
alfons?
Spodobałoby wam się to?
To dlaczego sądzicie, że dziewczyna z artykułu jest zadowolona z zastrzelenia męża?
scenariusz prawdopodobny, równie prawdopodobny jak to że mogła mu właśnie powiedzieć że puściła się z jakimś kolesiem, ukradła 250 000, jutro wyjeżdża a on i tak jej nic nie zrobi bo jest ciotą i uważała go za żałosnego przez cały okres związku
Generalnie myślę, że ona dlatego zaczęła go bronić, bo prędzej czy później wy sobie pójdziecie, a ona z nim zostanie... i dostanie za to, że ktoś ważył się go uderzyć,
Nie czaję jednego. Czy niektóre kobiety lubią być bite, czy aż
Nie potrzebnie się mieszał, skoro z nim była to widocznie jej to nie przeszkadzało
tak, bo zwykły przechodzień zna historię każdego mijanego człowieka.
Oyeb, poklask szanownej publiczności uświadomił mi właśnie, że elita intelektualna polskiego internetu to silna grupa niezłych cymbałów :/