Zastanawiam się czy to nie było spowodowane tym, że sam nie mógł się zatrzymać, bo skończył by jak Ford. Zobaczył, że tamci się zatrzymali, bo w Focusie się przestraszył i chciał ratować siebie i ciężarówkę, więc się na chama przecisnął ratując swój tyłek.
Jak raz u nas na wiosce popadało ostrzej i zalało niektóre ulice, to potem przy drodze w nietypowym miejscu stał taki ładny niski sportowy samochodzik. Jak się okazało właściciel postanowił przelecieć przez wodę na pełnym gazie i silnik mu się wody napił i odmówił dalszej współpracy. Nie wiem jak tutaj, ale możliwe, że fordzik też się opił.
Komentarze (76)
najlepsze
@Pawzuron: 2013r
Nie wiem jak tutaj, ale możliwe, że fordzik też się opił.