Niewidomemu w nocy zachciało się pić. Wchodzi do kuchni i macając wszystkie kuchenne przedmioty chce znaleźć kubek. Nagle natyka się na tarkę, tak ją dokładnie maca opuszkami palców i zaczyna się głośno śmiać i mówi: - Takich głupot to już dawno nie czytałem!
A wczoraj widziałem niewidomego z zegarkiem na ręku i zastanawiałem się w sumie po co mu ten zegarek, dopóki nie zauważyłem, że otwiera on szkiełko i sprawdza palcami wskazówki. Przyznam, że byłem tym pozytywnie zaskoczony.
@BioZ: Może to i brutalne ale gdybym ja miał wybór pomiędzy zatrudnieniem w pełni sprawnego pracownika a wersję uboższą to nie zastanawiałbym się nad wyborem. I żadna reklama nie skusiła by mnie do zatrudnienia niepełnosprawnego. Jedynie perspektywa dodatkowych korzyści (ulgi podatkowe, dofinansowania itp) mogłyby mnie skusić.
@J0KER: No mnie by nie skusiły ulgi podatkowe i dofinansowania bo jeżeli miałbym firmę transportową na przykład, to niewidomemu miałbym płacić za to tylko, że on siedzi, a ja mam ulgi i dofinansowania?
Jeżeli ta reklama ma właśnie skusić oferując w zamian ulgi/dofinansowania (jak to było chyba parę lat temu w Polsce odnośnie niepełnosprawnych), to mnie odpycha. Natomiast jeżeli ma pokazać, że niewidomy może czymś się zając w pracy, to to
Komentarze (77)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@SHOGOKI: Nie chcę się narzucać, ale jakoś nie widzę kto zadał pytanie :F
Jeżeli ta reklama ma właśnie skusić oferując w zamian ulgi/dofinansowania (jak to było chyba parę lat temu w Polsce odnośnie niepełnosprawnych), to mnie odpycha. Natomiast jeżeli ma pokazać, że niewidomy może czymś się zając w pracy, to to