@Triptiz. Mój ojciec grał na weselach w latach 80/90. Głównie wioski na Podlasiu. Rekord to 15 min. Mówił, że dwie strony rozpoczęły regularną bitwę #!$%@?ąc dosłownie wszystko.
gość z niedowładem mięśniowym, pierwszy raz wstał z wózka od 10 lat by w tym najważniejszym momencie swojego życia mógł patrzeć wybrance prosto w oczy.
A wy i tak powiecie, że to krokodyl zapity wódką ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie śmiejcie się! sprawa jest poważna, to przecież Dmitrij Bialkov brat właściciela znanej polskiej strony internetowej, został celowo na szprycowany narkotykami aby poprzez małżeństwo przejąć jego udziały we wspomnianej stronie, te śmiechy pod koniec to początek końca, biedaka żywcem wrzucili do wykopu i słuch o nim zaginął( ͡°ʖ̯͡°)
u nas też jak ktoś mieszka na wsi to znajomi lub lokalne menelstwo robią "bramę". wypić na każdej po kieliszku, to na ślubie można być już wstawionym. tylko u ruskich nie znają umiaru i zamiast kieliszków piją na szklanki
Od razu się przypomniało „Śmiechu warte”, gdzie 90% polskich filmów to były uroczystości typu wesela, akademie szkolne, studniówki z mało śmiesznymi wydarzeniami, typu gość przekręcił słowo na przysiędze, potknął się przy częstowaniu chlebem i solą czy flaga w sali gimnastycznej spadła na podłogę. A w pierwszej części z filmami z USA były filmy z dosłownie każdego aspektu życia codziennego. Widać było różnice w zamożności, i to wyraźnie, gdy jeszcze dominowały kamery z
Komentarze (95)
najlepsze
@handlarz_jaj: Nie wydziwiaj, to jedna z ich najlepszych dróg.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: Ufff, dobrze, że nie na odwrót.
Rekord to 15 min. Mówił, że dwie strony rozpoczęły regularną bitwę #!$%@?ąc dosłownie wszystko.
A wy i tak powiecie, że to krokodyl zapity wódką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Nadaje_z_piwnicy: tzn. że został nadziany na szprycę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@witulo: zależy od rejonów Polski. W jednych się pije w innych tylko daje flaszki za przepuszczenie.
Komentarz usunięty przez moderatora
@DUB7: Gość z filmu też może nie miał, wygląda to tak jakby złapali go na ulicy, odurzyli, przebrali i na tej samej ulicy zaaranżowali ślub.
Widać było różnice w zamożności, i to wyraźnie, gdy jeszcze dominowały kamery z