Niestey, jakieś teksty typu: "Powstanie pokazało jak bardzo jestesmy zdtereminowani i Stalin musiał się z nami liczyć" to są owoce pracy speców z jasieniewa. Rosjanie i niemcy to by nam najchętniej takie eventy fundowali co roku. Nie ma to jak naród który wyczyszcza się z inteligencji. Najgorsze że wniosków żadnych nie wyciągamy, żadnych. Nasze podręczniki pisane są w taki sposób że jak się słyszy od jakiegoś seby że to był sukces, to
@Sila19: polska chrystusem narodow #!$%@? jego mac. I od malego wciska sie ludziom romantyczne bzdury o kolejnych przegranych wojnach, bitwach, powstanich ku pokrzepieniu polskich serc. To sie nigdy nie uda
Największym zwycięzcą był Stalin. Hitler był już na straconej pozycji, a powstanie w Warszawie, chociaż nie miało poważnego znaczenia dla przebiegu działań na froncie wschodnim, wiązało pewne siły niemieckie i zużywało zasoby, które można było rzucić przeciwko sowietom. Finalnie nie były to jednak dla Niemców straty poważne (kilkadziesiąt razy mniejsze niż podczas bitwy stalingradzkiej). Dla Polaków były natomiast gigantyczne i robienie z tego radosnego święta, świadczy niezbyt dobrze o ludziach, którzy do
@JerryCanPlay: są historycy wyliczający straty na blisko 200 tysięcy. Moim zdaniem decyzja o rozpoczęciu powstania była zwykłą polityczną zbrodnią. Bór, Niedźwiadek, Monter (nawet Sosnkowski za oportunizm) i przede wszystkim Mikołajczyk, powinni znaleźć właściwą opinię w oczach współczesnych Polaków. A wierzcie mi - nie jestem z tych co się nie porywają na niemożliwe; ale robię to na wyłącznie własny rachunek. Smutna rocznica...
Poszedłbym dalej, zwycięzcami po całej IIWŚ są tak naprawdę Niemcy. Nie wiem tylko dlaczego od lat we wszystkich podręcznikach do historii jest napisane że przegrali wojnę ¯\_(ツ)_/¯
@TransplciowaMamaModeracji oczywiście ze tak. Tyle co nakradli to ich. Zyskali tez cos tam na planie Marshalla, ale najwazniejsze ze oni potrafia liczyć. Sa pragmatyczni i metodyczni.
Dlaczego teraz taki maly kraj jest 3 gospodarka swiata? Dlaczego samochody to najlepsze sa u nich? Cala robotyka u nich (razem z Japonią). Zeby nie bylo, ich kraj tez zostal obity przez aliantow i ruskich, ale trwalo to krótko, a nie latami. Na prawde mamy czego
@TransplciowaMamaModeracji: Ale co wygrali ? 8 milionów ludzi stracone, kontrola przez inne mocarstwa, Jeszcze koszty włączenia NRD do RFN. Przegrali, ale że nie są taką chodzącą ofiarą jak my, to sobie poradzili. Jakby nie potęga ZSRR. to niemcy by po wojnie, w polu by końmi pracowali
Powstanie było wspaniałym prezentem dla Stalina, Zabici zostali najlepsi Polacy którzy mogliby przeprowadzić Polskę przez czerwone morze sowieckiego komuinizmu. Warszawa ośrodek polskości zburzona mogła być zbudowana wg zasad socrealizmu i zaludniona ludźmi bez tożsamości warszawskiej.
@Unifokalizacja: Po prostu na Syberię pojechało by kilkaset czy kilkadziesiąt pociągów towarowych więcej resztę zabili by na miejscu. hitler zrobił prezent stalinowi wybijając za niego kwiat inteligentnej i mądrej patriotycznej młodzieży którą popchnęli do beznadziejnej walki bezmyślni kretyni.
pisałem to juz na nocnej zmianie ale powtórzę się,ja nienawidzę celebracji tego święta jest m Warszawiakiem od pokoleń do tego z Woli gdzie odbywały się największe bestialstwa gdzie niemcy i ukraińskie oddziały byli tak brutalni i bestialscy ze to trudno sobie wyobrazić,dla mnie celebrowanie tych bestialstw jest po prostu niesmaczne i czyje ogromny smutek w ten dzień a jak osttnio usłyszałem że gdzies na mokotowie ktos piknik zorganizował na rocznicę powstania to
@flaamaster: To nie jest celebracja tylko wyraz szacunku i pamięć dla miasta i poległych. Przyznam, że piosenki powstańcze śpiewane w dniu 1 Sierpnia są zbyt "wesołe". Z drugiej strony łączy to ludzi.
@shinya56: oczywiście wyraz szacunku jest jak najbardziej prawidłowy i do tego nie mam nic co sie działo w dawniejszych latach bo to naprawdę była smutna i z wielkim szacunkiem prowadzona rocznica,#!$%@? mnie to co sie dzieje od jakis 3-4 lat bo to juz dla mnie robi się takie szczęśliwe swięto i to z szacunkiem nie ma nic wspólnego,nie wiem moze ja jestem z Warszawy i inaczej na to patrzę pewnie jakbym
Miasto i tal miało zostać zniszczone przez sowietów, w dniu chyba 27 lipca 1944 roku hitler wydał rozkaz utworzenia Festung Warshau co było równoznaczne z zagładą miasta
Zabawne jak ideologia wynaturza ,kiedy to kraj ma być dla ludzi i im służyć a koniec końców staje się jakimś nowotworem żywiącym się krwią własnych rodaków, wystarczy zasięgnąć historii gdzie widać jak od dawna to się dzieje i już pod zaborem pruskim chłopom żyło się lepiej niż pod Polskim szlachcicem, przez patriotyczne pranie mózgów zdrowi mężczyźni i kobiety giną za złe decyzje ludzi którzy i tak po tym wszystkim ułożą się z
Komentarze (86)
najlepsze
@Sila19: Aaa tu się zgodzę.
Finalnie nie były to jednak dla Niemców straty poważne (kilkadziesiąt razy mniejsze niż podczas bitwy stalingradzkiej). Dla Polaków były natomiast gigantyczne i robienie z tego radosnego święta, świadczy niezbyt dobrze o ludziach, którzy do
@JerryCanPlay: są historycy wyliczający straty na blisko 200 tysięcy.
Moim zdaniem decyzja o rozpoczęciu powstania była zwykłą polityczną zbrodnią. Bór, Niedźwiadek, Monter (nawet Sosnkowski za oportunizm) i przede wszystkim Mikołajczyk, powinni znaleźć właściwą opinię w oczach współczesnych Polaków.
A wierzcie mi - nie jestem z tych co się nie porywają na niemożliwe; ale robię to na wyłącznie własny rachunek.
Smutna rocznica...
Dlaczego teraz taki maly kraj jest 3 gospodarka swiata? Dlaczego samochody to najlepsze sa u nich? Cala robotyka u nich (razem z Japonią).
Zeby nie bylo, ich kraj tez zostal obity przez aliantow i ruskich, ale trwalo to krótko, a nie latami.
Na prawde mamy czego
Komentarz usunięty przez moderatora
Albo: długofalowo wygrał Stalin, a Hitler krótkofalowo
Komentarz usunięty przez moderatora