Dajcie wincyj Ukraińców z ewidentnie kupionym prawkiem, wincej Hindusów, Filipińczyków bez znajomości miasta i języka, którzy nawet jak coś odjebią to nie zatrzymają się i zadzwonią na nadzór aby sytuacje wyprostować tylko brną dalej jadąc np przegubem na ryby nad Wartę. Oczywiście mógł być Polak, ale w tym wypadku już nie ma pracy, natomiast obcokrajowca "wysokie" standardy nie dotyczą i będzie dalej sobie jeździł.
@prawdziwek to nie chodzi o narodowość, tylko o barierę językową, według mnie może mieć cokolwiek na plastiku nawet godło gondoru, ale gdy naraża życie pasażerów, w tym potencjalnie mojej rodziny oraz innych uczestników ruchu, bo nie zadzwoni do centrali i nie określi jaki jest problem i przykładowo nie poczeka ns nadzór który pomoże mu wycofać i wymanewrować, lub gdy zahamuje za mocno i staruszka poobija się o rurki to kij z nią
Komentarze (4)
najlepsze
Oczywiście mógł być Polak, ale w tym wypadku już nie ma pracy, natomiast obcokrajowca "wysokie" standardy nie dotyczą i będzie dalej sobie jeździł.