Tajemniczy świadek TVN24 okazał się manipulacją stacji
Jeden ze świadków incydentu z udziałem posła Przemysława Wiplera, do którego doszło nad ranem w Warszawie twierdzi, że polityk nie został pobity przez policję. Mężczyzna złożył już zeznania w Komendzie Stołecznej Policji. Świadek tłumaczył, że policjanci przyjechali pod klub w zupełnie innej sprawie. - Podszedł do nich, najpierw zaczął przeszkadzać, później ich obrażał i wyzywał. Policjanci absolutnie nie byli wobec niego agresywni. On krzyczał: "wy
Komentarze (6)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora