Depressed Feminist after being single for 5 years is hopeful she'll find a Man
Treść jak w tytule. Kumpel polecił - znamy już z Wypoku/Mirko, ale warto posłuchać, jak feministka podświadomie zdaje sobie sprawę, że jednak potrzebuje związku, ale robi fikołki, aby tego nie przyznać. Roast
Gbr z- #
- #
- #
- #
- #
- 54
Komentarze (54)
najlepsze
Tl;dw
Feministka z przebiegiem jak Passat w dieslu po 5 latach bycia "singielką szuka związku. Przez połowę tego czasu sama decydowała że nie chce się wiązać czyli przez resztę czasu ktoś decydował za nią ;)
Pisze, że miała wiele" pierwszych randek" nawet w ciągu jednego tygodnia. I przez jej łóżko przewinęło się tak wiele osób że jej koleżanka imprezowiczka zrobiła jej pogadankę na ten temat.
Cały czas uważa że to nie
Nawet brzydka wystarczy że żyje i faceci sami się będą do niej ustawiać w kolejce
Tylko że jedni będą ją traktować jako łatwy seks, jak coś trochę lepszego niż masturbacja a inni rzeczywiście być może są w stanie pomyśleć o niej w sposób romantyczny
To że ma taki problem to świadczy tylko o tym, że spotyka się na "randki" tylko z takimi którzy chcą ją tylko przeleciec i to tylko jej
"Co miała zrobić jako brzydka? Zyc w wiecznym dziewictwie? Akurat nie polecam."
Jak śmiesz sugerować ,że kobieta umie tylko seksem faceta przekonać do siebie?
"Brzydka nigdy nie będzie kobieca. Z gówna bata nie ukręcisz."
Jak śmiesz sugerować ,że kobieta umie tylko seksem faceta przekonać do siebie?
"Nie jest facetem więc nie mogła wiedzieć jak się wami obsługiwać."
Zatem skąd faceci wiedzą jak się posługiwać kobietami ?
Ona nie wie bo miała
Komentarz usunięty przez moderatora