Przestrzegam przed firmą LEX ZOO z Poznania
Uważajcie na firmę LEX ZOO z Poznania
beztelewizora z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 61
Uważajcie na firmę LEX ZOO z Poznania
beztelewizora zChciałbym wszystkich przestrzec przed współpracą z firmą LEX ZOO z Poznania prowadzoną przez Pana Leszka. M
W lutym bieżącego roku uległem wypadkowi przy pracy na skutek czego straciłem czucie w jednym z palców dłoni. W wyżej wymienionej firmie zatrudniony byłem w oparciu o umowę o pracę. W ten sposób pracowałem aż do momentu, w którym termin jej obowiązywania dobiegł końca. Ponieważ komunikowałem przełożonym o fakcie konieczności podpisania nowej umowy, lub zakończeniu współpracy - jeśli taka jest ich wola.
Pracowałem więc dalej będąc zapewnionym że nowa umowa leży na biurku i „na dniach“ ktoś z HRu mnie wezwie w celu uregulowania tej kwestii. Tak się jednak nie stało.
Poprzednia umowa obowiązywała mnie do 31 stycznia, a więc do samego końca miesiąca. Niestety w między czasie tj. 2.02.2021 doznałem wypadku przy pracy. Wszystko działo się na terenie firmy podczas wykonywania moich standardowych obowiązków. Po wizycie w szpitalu i założeniu kilku szwów następnego dnia wróciłem do firmy w celu uregulowania spraw formalnych - bo przecież na tamtą chwilę nadal pozostawałem bez umowy. Ku mojemu zdziwieniu właściciel firmy Pan Leszek. M stwierdził że „musi chronić swoje pieniądze“ i w ramach tego przedstawił mi umowę zlecenie. W myśl której nie przysługiwało mi żadne świadczenie chorobowe - ponieważ takowe składki nie były opłacane. Stąd zmiana formy zatrudnienia. Podpisałem więc umowę zlecenie - ponieważ był to jedyny możliwy sposób by uzyskać od firmy zaległe wynagrodzenie.
Tu trafiamy do sedna sprawy. Zgodnie z przepisami prawa pracy za WYPADEK PRZY PRACY przysługuje świadcznie chorbowe w wysokości 100% wynagrodzenia wynikającego z umowy wiążącej pracownika z daną firmą (bez względu na jej formę). By takie świadczenie uzyskać wymagany jest ORYGINAŁ karty wypadku - którym dysponuje jedynie firma. Mimo pisemnego wniosku Inspektora Pracy o zmianę formy zatrudnienia z Umowy Zlecenie na UoP - ponieważ stosunek pracy został utrzymany. Tj. wymiar czasu pracy, zakres obowiązków oraz miejsce wykonywania pracy firma LEX ZOO nie ustosunkowała się, a jej poprzednie działanie ze zmianą formy umowy są po prostu wbrew kodeksowi pracy. Firma nie zastosowała się też do wniosku z którym wystąpił ZUS o udzielenie oryginału dokumentacji wypadkowej.
Wszystkie działania Pana Leszka. M wynikają prawdopodobnie z chęci uniknięcia odpowiedzialności wynikającej z zatrudnienia pracownika - a więc opłacenia składek w myśl przepisów. Efektem czego od kilku miesięcy jestem pozbawiony świadczeń chorobowych oraz odszkodowania z tytułu wypadku.
W związku z tymi wydarzeniami ostrzegam, i radzę dobrze się zastanowić przed podjęciem współpracy z wyżej wymienioną firmą. Zupełnie osobną kwestią jest sposób w jaki przechowuje ona, oraz dystrybuuje swoje towary. Ponieważ i na tym polu jej praktyki są mocno kontrowersyjne, żeby nie napisać nieodpowiednie.
.
Komentarze (61)
najlepsze
https://www.rp.pl/artykul/1203737-Zawarcie-umowy-o-prace-przez-dopuszczenie-do-pracy.html
czy tutaj:
https://www.cedoz.pl/baza-wiedzy/270-uwaga-na-dopuszczenie-do-pracy-bez-umowy
"W sposób dorozumiany można nawiązać zarówno nowy stosunek pracy, jak i kolejną umową o pracę. Dotyczy to np. osoby, która była już uprzednio zaangażowana i której zatrudnienie skończyło się wskutek upływu terminu lub z powodu wypowiedzenia, a w dalszym ciągu jest dopuszczona przez szefa do wykonywania obowiązków. W praktyce chodzi zwykle o dopuszczenie do pracy po zakończeniu umowy zawartej na okres próbny
Pogrążyłeś się sam. Wynagrodzenie z już wykonanej pracy przysługiwało ci tak czy inaczej. Dałeś się zrobić na szaro
Podpisałem więc umowę zlecenie - ponieważ był to jedyny możliwy sposób by uzyskać od firmy zaległe wynagrodzenie.
Co ma nowa umowa do zapłacenia za poprzedni okres?
Że niby ci nie zapłaci? To za nowa też może ci nie zapłacić. Z resztą nie nie narzekałeś na płatności.
Dałeś ciała, podpisałeś zlecenie, wg dat przed wypadkiem.
Zgodnie z prawdą gdybyś nie podpisał, to mógłbyś mówić o informacji od szefa
Komentarz usunięty przez moderatora