A w tle Krystyna i komentarz w stylu: "drapieżnik z rodziny kotowatych zakrada się do swej ofiary na najbliższą możliwą odległość, by dokonać szybkiego, niespodziewanego ataku" ;p
Tu językowe gestapo. Ku zaskoczeniu niektórych, w lokalnym, zaściankowym i niemodnym języku polskim istnieje termin na tak zjawiskowe nowinki techniczne jak nagrywanie czegoś "w slow motion". Zacofani tubylcy mówią "nagrane w spowolnieniu".
Jako mocno osoba zacofana muszę zakopać to znalezisko z iście postępowym i europejskim opisem, podając jako powód "treść nieodpowiednia".
Komentarze (70)
najlepsze
Kociak ma w sobie coś z Króla Lwa
Jako mocno osoba zacofana muszę zakopać to znalezisko z iście postępowym i europejskim opisem, podając jako powód "treść nieodpowiednia".
Muszę dodać, że muzyka w tle jest wspaniała.