Klienci nabici w program lojalnościowy - czyli jak to nas robią w konia!
![Klienci nabici w program lojalnościowy - czyli jak to nas robią w konia!](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_eKq41iZNZSISh632dCcMe5KFIkXxPCr1,w300h194.jpg)
Aby za darmo otrzymać telewizor, trzeba zatankować prawie 230 tys. litrów paliwa o wartości 1,1 mln zł.
- #
- #
- #
- #
- 126
Aby za darmo otrzymać telewizor, trzeba zatankować prawie 230 tys. litrów paliwa o wartości 1,1 mln zł.
Komentarze (126)
najlepsze
jezeli zeby dostac hotdoga trzeba kupic minimum 150l paliwa to niewiem czy to jest taki "interes zycia"
na stacjach markowych ale bez programów lojalnosciowych (bliska = orlen , 1,2,3, - statoil) litr paliwa kosztuje przecietnie 10g mniej. z prostego działania matematycznego wynika ze zostaje nam w kieszeni 15 złotych. gdzie dostaniemy
po drugie to niewiem skad sie biorą te bzdury o "złym paliwie". w polsce jest tylko lilka rafinerii i to znanych firm . paliwo to nie bimber który możesz sobie pędzić w szopie
Tyle, że nikt nie dostosowuje "do Ciebie", po prostu widzą jakie produkty są powiązane z jedną osobą, czy jeżeli kupuje ona papierosy to, czy kupuje coś inne, czy zwraca uwagę na promocje i ile jest takich ludzi.
W sumie to nawet nie jest źle, bo w ten sposób jakby "głosujesz" za tym jaka ma być oferta sklepu, a on lepiej dopasuje
Ech, a właśnie chciałem zabłysnąć i wkleić screena z podkreślonym błędem... Może nawet dostać plusa... A tu takie coś.
Swoją drogą, zabawne że stu wykopowiczów niezależnie od siebie zauważyło ten błąd, a koleś opłacony przez GDP do wykonania wykresu - nie. Nie ma to jak profesjonalne dziennikarstwo.
230 tyś litrów to jest akurat pojemność baku boeinga 747ER (czyli wersji o przedłużonym zasięgu).
Przykładowo tankuje zazwyczaj na Lotosie, ponieważ jest na mojej drodze do pracy i ma dość dobre ceny w porównaniu do okolicznej konkurencji. Przez pół roku tankowania zebrałem 70 parę punktów za które mogłem sobie wziąć dwa jakieś tandetne noże które w sklepie kosztują z 10zł za sztukę.
Dalej tankuje na Lotosie ale kartę wyrzuciłem. W ogóle dałem sobie spokój
Sam kartę Shell'a też wyrzuciłem, zapytany na stacji czy "zbiera pan punkty?" odpowiadam: "nie ma sensu". :-)