Dzieciaki pojadą bez prawa jazdy. Warunki są dwa, a jednym z nich - rodzic...
Trzęsienie ziemi – tak można w skrócie powiedzieć o zmianach planowanych przez Ministerstwo Infrastruktury w kwestii edukacji młodych kierowców. Będą oni mogli jeździć z rodzicami jeszcze przed zdanym egzaminem, a same szkoły jazdy i egzaminatorzy będą musiały spełnić znacznie wyższe...
kuba802802 z- #
- #
- #
- #
- 38
Komentarze (38)
najlepsze
I pomysleć, że w niektórych krajach "dzieciaki" jeżdzą z osobą towarzyszącą po zdanym egzaminie teoretycznym i bez tych obowiązkowych 30 godzin.
Żadna rewolucja.
Niech płacą więcej albo przesiądą się na rowerki.
Będzie więcej miejsca na drogach.
@Flaklypa: W USA, tak? Ale w USA to nie jest też tak, że z czapy sobie do samochodu nieletni wsiadają. Istnieje coś takiego jak "zezwolenie ucznia". W szkole uczy się przepisów ruchu drogowego a samo
o ile pamietam mozna zaczac w wieku 16 lat jezdzac z czlonkiem rodziny posiadajacym prawko od x (3?) lat, pozniej szybki oficjalny kurs i egzamin
Najgorzej jak osoby starsze robią prawko, moim zdaniem 50 rok życia powinien być górną granicą robienia prawka.
Jakieś uzasadnienie? Czy tylko "50-tkę będę mieć za 30 lat, a poza tym ludzie tyle nie żyją"?