Rozwiązanie jest bardzo proste. Biały powinien wynająć czarnego ( przyda mu się do wielu rzeczy więc i tak warto ) i wozić na tylnym siedzeniu. W razie takiej sytuacji czarny wysiada i wyjaśnia sytuację. Żeby było jasne - nic do czarnych nie mam. Uważam, że mają wiele zastosowań i każdy powinien mieć przynajmniej jednego.
1. ruszasz bardzo, bardzo powoli ..... 2. przepychasz samochodem blokujących 3. jeśli blokujący położył się na ziemi, wychodzisz z pojazdu, podchodzisz i dokładnie spryskujesz oczy leżącego gazem pieprzowym, obiecując, iż przestaniesz, gdy ten pozwoli Ci przejechać
Można się pośmiać z tych szopek, ale ogólnie Ameryka ma problem już od czasów niewolnictwa. Sami sobie narobili kłopotów. W późniejszych czasach tj. w 20 wieku ,a nawet w jego połowie nadal było to zauważalne. Czarni np. byli nie obsługiwani w restauracjach i barach, nie mogli chodzić do szkół i pobierać wykształcenia. Byli gorzej traktowani i wyszydzani w wojsku, chociaż walczyli tak samo jak biali. Tutaj nie chodzi o Floyda i parę
@MorowePowietrze: ale przecież sam napisałeś: BYŁO. Tego problemu już dawno nie ma. I nie piszę tu o przypadkach zachowań rasistowskich, bo te oczywiście się zdarzają (w obie strony) i potrzeba pokolenia żeby to wyeliminować. Piszę o systemowej dyskryminacji, której już od dawna nie ma. Niektóre grupy jednak zrobiły sobie oręż z takich rzeczy i zależy im na podtrzymywaniu kłótni na tym poletku i zachowań rasistowskich. Problem nadmuchany do granic absurdu.
Komentarze (120)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Żeby było jasne - nic do czarnych nie mam. Uważam, że mają wiele zastosowań i każdy powinien mieć przynajmniej jednego.
Ile zostały rozjechane?
2. przepychasz samochodem blokujących
3. jeśli blokujący położył się na ziemi, wychodzisz z pojazdu, podchodzisz i dokładnie spryskujesz oczy leżącego gazem pieprzowym, obiecując, iż przestaniesz, gdy ten pozwoli Ci przejechać
Tego problemu już dawno nie ma. I nie piszę tu o przypadkach zachowań rasistowskich, bo te oczywiście się zdarzają (w obie strony) i potrzeba pokolenia żeby to wyeliminować. Piszę o systemowej dyskryminacji, której już od dawna nie ma.
Niektóre grupy jednak zrobiły sobie oręż z takich rzeczy i zależy im na podtrzymywaniu kłótni na tym poletku i zachowań rasistowskich.
Problem nadmuchany do granic absurdu.