Czym jest OBOSTRZENIE?
Pytam poważnie. Prawo jest regulowane na drodze kodeksów, ustaw, artykułów.
Wraz z pojawieniem się całej koronasraczki, zostało wprowadzonych szereg nowych pojęć, którymi posługują się nie tylko politycy ale np. też policja.
"Obostrzenie" jest jednym z takich pojęć, które każdy rozumie intuicyjnie, ale zastanawia mnie czy zostało gdzieś zdefiniowane (ustawa, kodeks, cokolwiek).
Jeżeli policja i sanepid nakładają mandaty za "nieprzestrzeganie obostrzeń", to rozumiem, że gdzieś w polskim prawie jest przepis, że każdy obywatel musi przestrzegać "obostrzeń" wprowadzanych przez rząd. Tak, wiem, "kraj z kartonu" itp. Ale interesuje mnie bardziej merytoryczna dyskusja z punktu widzenia prawa (o którym nie mam pojęcia).
Czy jest jakiś mirek-prawnik, który mógłby się na ten temat wypowiedzieć?
Na marginesie, jedyny pomysł jaki przychodzi mi do głowy, dlaczego obecny "rząd" reguluje sprawy covidowe przez "obostrzenia" (na tik-toku), to to, że nie chce brać na siebie odpowiedzialności za cały burdel, który tworzą i życia ludzkie, które niszczą. Kiedy w końcu staną przed sądem, łatwiej się wybronić twierdząc, że przecież nie wprowadzili prawa/ustawy tylko sugestię w postaci "obostrzenia", które jest tak naprawdę niczym konkretnym, a ludzie "dobrowolnie" ich przestrzegali.
Z góry dzięki za wszelki przemyślenia.
Komentarze (22)
najlepsze
...i serio( ͡° ͜ʖ ͡°) myślisz że ktoś stanie przed sądem?
@PajonkPafnucy: IMHO @gred3 nie poplynal "wcale a wcale"
zamkniecie lasow i silowni to "pan pikus" w porownaniu do tego co zrobiono ze sluzaba zdrowia.
Pelna zgoda ze nazisci zabijali okrutnie i bezposrednio-ten (nie)rzad zabija tak sam okrutnie lecz