Fiskalne dobijanie mediów, czyli o co naprawdę chodzi piss-owi?
"To nie złośliwość czy bezmyślność, ale realizacja planu, mającego na celu osłabienie tych mediów, które nie są zasilane przez państwo. Czyli krytycznych wobec władzy". Warto przeczytać, głos człowieka uznawanego za prawicowca.
n.....m z- #
- #
- #
- 161
- Odpowiedz
Komentarze (161)
najlepsze
Ich nie obchodzi to, że media już teraz płacą podatki - ich obchodzi to, żeby przekaz dnia się zgadzał. A to, że ten haracz koniec końców doprowadzi do zarżnięcia tych mediów, będzie dla partii tylko korzyścią. A o to im chodzi.
SDP jest obsadzone ludźmi związanymi z pisem i w ostatnich latach mogliśmy czytać w ich komunikatach, że w Polsce nie ma problemu z wolnością słowa, a wszystkie raporty na ten temat są tendencyjne i zmanipulowane.
Errata: jednak po staremu
Zero zdziwienia, dyrektorka centrum to regularny gość Radia Maryja.