@wcinaster: Ewa Stankiewicz; ostatnio może słyszałeś gdzieś w mediach, że Jarek nie puścił filmu o Smolensku w tvpis - ona go zrobiła. Generalnie dziennikarskie dno.
Prof. Wolniewicz - nikomu się nie kłaniał, miał swój pogląd na każdą społeczną sprawę, uczestniczył w wywiadach zarówno w Radio Maryja, jak i lewicy, niewierzący wyznania rzymskokatolickiego, przeciwnik aborcji, ale zwolennik eutanazji na żądanie. Trochę gburowaty i wywyższający się, ale ciekawy i mądry człowiek intelektu. Lubiłem go słuchać. Szkoda, że już go nie ma.
@Serghio: nie był przeciwnikiem aborcji. Uważał, że kompromis aborcyjny to świętość i należy go chronić, a jego złamanie może grozić wybuchem wojny domowej.
@El3xetor: I to on je też na początku istnienia promował ;) Ale to chyba kwestia religii. Był w sumie jednym z największych polskich głosicieli nienazywania filozofii nauką. Podkreślał, że jest to forma prób zrozumienia tego, co nie znajduje oparcia w nauce. Tego bardzo brakuje i po lewej i po prawej stronie we współczesnym świecie.
No i co z tego... pokazałem ten filmik osobie wierzącej w zamach smoleński. Finał był taki, że profesor głupi a babka go zmasakrowała. I weź tu dyskutuj
@adixoso: To prawda, bo to nie była uporządkowana debata, tylko wzajemne przekrzykiwanie się. Natomiast brakło jednego ważnego punktu: jeśli są faktyczne dowody, to każdy kto je posiada powinien je przedstawić publicznie, na przykład na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
Ilu krzykaczy, twierdzących, że dowody SĄ dopuściło się zdrady i tego nie zrobiło? Dlaczego ci, którzy na ZO nie bywają, a też mają dowody, nie oskarżają ich publicznie o zdradę? Część rządów od 2010
Natomiast brakło jednego ważnego punktu: jeśli są faktyczne dowody, to każdy kto je posiada powinien je przedstawić publicznie, na przykład na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
@SrubokretUdarowy: i to w zasadzie kończy temat. Jeśli ktoś ma dowody na coś, to powinien je przedstawić. Pisowcscy ważniacy od samego początku kłamali na temat katastrofy smoleńskiej, bo widzieli w tym potencjał polityczny. Gdyby dowody na zamach były, to sprawa prawdopodobnie miałaby zupełnie inny finał.
Oddajmy głos nauce. Samolot miał przyśpieszenie 100G. Zatem: F=ma Za masę samolotu przyjmijmy 100 ton. Siła = 10 tysięcy Gigaton 10 gigaton trotylu. Tyle nikt nie ma poza Putinem. A więc był to Putin. Koniec dowodu.
Komentarze (100)
najlepsze
TV Republika. Wcale mnie to nie dziwi.
źródło: comment_16118620670G9f2niyZxGk0fM2Cw6RDw.jpg
Pobierzźródło: comment_1611863548sb1k52nyxg6k6wWdc5lyj9.jpg
PobierzIlu krzykaczy, twierdzących, że dowody SĄ dopuściło się zdrady i tego nie zrobiło? Dlaczego ci, którzy na ZO nie bywają, a też mają dowody, nie oskarżają ich publicznie o zdradę? Część rządów od 2010
@SrubokretUdarowy: i to w zasadzie kończy temat. Jeśli ktoś ma dowody na coś, to powinien je przedstawić. Pisowcscy ważniacy od samego początku kłamali na temat katastrofy smoleńskiej, bo widzieli w tym potencjał polityczny. Gdyby dowody na zamach były, to sprawa prawdopodobnie miałaby zupełnie inny finał.
Samolot miał przyśpieszenie 100G.
Zatem:
F=ma
Za masę samolotu przyjmijmy 100 ton.
Siła = 10 tysięcy Gigaton
10 gigaton trotylu. Tyle nikt nie ma poza Putinem.
A więc był to Putin.
Koniec dowodu.
Komentarz usunięty przez moderatora