Może stracić prawo do opieki przez złośliwą sąsiadkę
![Może stracić prawo do opieki przez złośliwą sąsiadkę](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1609954796dG5uUeQtMx2X05beuRn6ZP,w300h194.jpg)
Sąsiadka notorycznie wzywała policję, podając powód, że znęcam się nad dzieckiem, że je biję czy wyzywam. Każda z interwencji kończyła się tak samo. Dziecko zostawało przy mnie. Raz policja wezwała pogotowie, bo syn miał być pobity. Nic takiego nie miało miejsca.
![infoodboga](https://wykop.pl/cdn/c3397992/infoodboga_N7rkkz8PPN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 79
- Odpowiedz
Komentarze (79)
najlepsze
Takie rzeczy robi się po 1 razie, idzie się do adwokata i zakłada sprawę w sądzie #!$%@? sąsiadce.
świetny plan zrobić dziecko i rozstać się z ojcem dziecka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Policja, kontrole mopsu, przekazanie sprawy do sądu, decyzja o przekazaniu dziecka do domu dziecka, konflikt z sąsiadką?
Kobieta mówi, że jedyne co ma sobie do zarzucenia to, że czasami podniesie głos jak upomina dziecko?
I co wszyscy bez powodu są przeciwko niej? Jeszcze zrozumiałbym jakaś niesprawiedliwą decyzje, czy wynik kontroli, ale tutaj przez dużo rąk musiała
No nie mogę "historia jakich wiele". Nie wiem w jakich środowiskach obraca się autor tekstu, ale utrata praw do dziecka trąca grubą patolą.