Czytałem. Można polecić, bo fajnie Cejrowski pisze, niemniej jednak, jego pozostałe dwie książki (tzn. pozostałe z wydanych w tej podróżniczej serii, bo zdaje się, że było jeszcze coś, np. "Kołtun się jeży" oraz "Młot na lewicę") są moim zdaniem o wiele lepsze. Zwłaszcza na uwagę zasługuję "Rio Anaconda" - książka, która ryje beret, o ile tylko czytelnik ośmieli się dać choćby część wiary temu, czego autor doświadczył z opisywanym szamanem dzikiego plemienia
Komentarze (1)
najlepsze