Pewnie bronili się przez wejściem na pokład wężem pożarowym. Oczywiście dalej uczą tego w polskich szkółkach morskich jako skuteczną obronę przed piratami.
Na każdym okręcie pływającym kolo Afryki powinien byc miotacz płomieni. Po spotkaniu z nim każdy nowo upieczony pirat miałby co opowiadać innym piratom....(。◕‿‿◕。)
Komentarze (5)
najlepsze
Na pokładzie zostali powitani przez morski oddział Specnazu, podobno dla somalijczykow był to spory szok kulturowy (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Tak na prawdę, napisz kiedyś prawdę.